Beacon – Facebook od najmłodszych lat śledził użytkowników. 10 wpadek, porażek i błędów Facebooka
Spis treści
Beacon – Facebook od najmłodszych lat śledził użytkowników
Mark Zuckerberg od samego początku istnienia Facebooka miał ciągoty do śledzenia aktywności swoich użytkowników i to nie tylko w obrębie własnej platformy społecznościowej. Program Beacon zbierał informacje o około 50 ostatnich działaniach i zakupach osób posiadających konto na FB. Kluczowe było to, że śledził aktywność również na zewnętrznych stronach internetowych. Po zebraniu danych dotyczących np. tego, że ktoś stworzył konto na jakimś portalu często bez wiedzy, a nawet zgody użytkownika wieść o tym pojawiała się na jego tablicy na Facebooku i dowiadywali się o tym jego znajomi.
Cała sytuacja nie spodobała się tysiącom osób, które w 2007 roku podpisały się pod petycją o wycofaniu szpiegowskiej aplikacji. Firma ugięła się pod naporem krytyki i po kilku tygodniach usunęła program. Po jakimś czasie doczekali się oni także przeprosin ze strony samego Zuckerberga i odszkodowania. Owszem, sprawa zakończyła się zbiorowym pozwem i wypłatą prawie 10 milionów dolarów zadośćuczynienia ze strony Facebooka. Większość tej kwoty trafiła do fundacji, która miała zająć się między innymi edukowaniem ludzi w zakresie ochrony danych osobowych.
Zuckerberg publicznie zapewnił, że w przyszłości takie sytuacje się nie powtórzą. Wierzycie w takie obietnice?