Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 września 2019, 14:55

Red Orchestra 2: Rising Storm – szermierka nie tylko słowna. 10 niezwykłych osiągnieć ze Steama

Spis treści

Red Orchestra 2: Rising Storm – szermierka nie tylko słowna

  1. Jak zdobyć: jako amerykański żołnierz zabijając kataną Japończyka również walczącego kataną
  2. Ilu graczy dało radę: 0,2%

Rising Storm to gra sieciowa osadzona w czasach II wojnie światowej. I teraz pomyślcie, z czym kojarzy się Wam ten konflikt? Pojedynki czołgów na dystansie kilometra, karabiny maszynowe, wyrzutnie rakiet, nocne bombowce, broń jądrowa. Tymczasem twórcy tej produkcji wymagają od nas, żebyśmy walczyli na miecze. Co gorsza, mamy to zrobić jako żołnierz amerykański, który zaczyna grę bez katany. Musimy więc pokonać kogoś nią dysponującego, zabrać mu oręż i nie tylko zdobyć za jego pomocą fraga, ale dodatkowo znaleźć wcześniej desperata, który z jakiegoś powodu do nas nie strzela, a biegnie z mieczem. Szaleństwo.

Czy Japończycy naprawdę szarżowali z katanami na czołgi?

Nie, ale co ciekawe, japońscy żołnierze w trakcie II wojny światowej faktycznie mieli na wyposażeniu katany (a dokładnie miecze gunto). Stanowiły one jednak głównie symbol rangi, a nie prawdziwą broń. W zależności od sytuacji, pochodzenia i zamożności posiadacza tego rodzaju oręża w japońskiej armii można było spotkać zarówno ostrza wytwarzane w fabryce, jak i wykuwane tradycyjnie, w tym nawet kilkusetletnie. Historia notuje przypadki faktycznego użycia mieczy w walce. To nie dziwi, podczas II wojny światowej od czasu do czasu dochodziło do starć w zwarciu. Większość żołnierzy używała w nich jednak saperek.

W Rising Stormie 2 istnieje kilka achievementów za zniszczenie wrogiego czołgu główną armatą własnego czołgu. 0,6% graczy zdobyło „odznakę” za skuteczny strzał z 900 metrów, ale osiągnięcia za 1200 i 1500 metrów ma na koncie okrągłe 0% osób. To zaskakujące, bo prawdziwym czołgistom się to zdarzało, a gracze przecież mogą pozwolić sobie na więcej prób i brawury.

Marcin Strzyżewski

Marcin Strzyżewski

W GRYOnline.pl zaczynał w dziale publicystyki, później był kierownikiem działu technologii, co obejmowało zarówno newsy oraz publicystykę, jak i kanał tvtech. Wcześniej pracował w wielu miejscach, m.in. w redakcji portalu Onet. Z wykształcenia rusycysta. Od lat planuje, żeby wrócić do nurkowania, ale na razie jest zajęty głównie psem, królikiem i kanałem youtube’owym, na którym opowiada o krajach byłego ZSRR.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Trofea i osiągnięcia w grach są dla Ciebie ważne?

Tak, gram tylko dla nich
4,9%
Tak, ale nie najważniejsze
67,3%
Nie, nie przywiązuję do nich wagi
27,8%
Zobacz inne ankiety
12 największych pereł Steama 2023, które mogliście przegapić
12 największych pereł Steama 2023, które mogliście przegapić

Nie samymi największymi hitami człowiek żyje, bo są jeszcze mniejsze gry, które też zasługują na uwagę – tzw. perełki. Steam jest ich prawdziwą skarbnicą, a my tymczasem oświetlamy najciekawsze jej zakamarki.

30 świetnych gier RPG wartych zakupu na Steam Summer Sale 2022
30 świetnych gier RPG wartych zakupu na Steam Summer Sale 2022

Tegoroczne Steam Summer Sale trwa w najlepsze. I zanim się skończy, warto zerknąć co wirtualny sklep oferuje. Tym razem w gatunku RPG. Przedstawiamy Wam listę najlepszych propozycji.

Rosja to stan umysłu, a dowodem na to przypałowe gry ze Steama
Rosja to stan umysłu, a dowodem na to przypałowe gry ze Steama

Lista tytułów, które pewnie przegapiliście i w które nigdy nie zagracie. A szkoda, bowiem w ich szaleństwie jest coś, co zwyczajnie wciąga! Choć uprzedzam, że nie znajdziecie tu niczego, co można nazwać „zwyczajnym”.