autor: Jakub Kralka
Zapowiedziano Bioshock 2
O Bioshock 2 mówiło się już od kilku miesięcy – pojawiały się nieoficjalne informacje, interpretacja wypowiedzi wyżej postawionych, a nawet artworki (choć te zostały akurat tak szybko zdementowane, że nawet nie zdążyliśmy o nich napisać). I kiedy niektórzy skłonni byli pomyśleć, że na drugą część tej rewelacyjnej gry jeszcze troszkę sobie poczekamy – pojawiła się oficjalna informacja. Będzie Bioshock 2!
O Bioshock 2 mówiło się już od kilku miesięcy – pojawiały się nieoficjalne informacje, interpretacja wypowiedzi wyżej postawionych, a nawet artworki (choć te zostały akurat tak szybko zdementowane, że nawet nie zdążyliśmy o nich napisać). I kiedy niektórzy skłonni byli pomyśleć, że na drugą część tej rewelacyjnej gry jeszcze troszkę sobie poczekamy – pojawiła się oficjalna informacja. Będzie Bioshock 2!
Wszystko dzięki raportowi finansowemu wydawcy gry, firmy Take-Two, która przewiduje obecność „dwójeczki” w prognozach finansowych na czwarty kwartał 2009 roku rozliczeniowego (czyli pomiędzy 1 sierpnia a 31 października 2009).
Co najciekawsze – nad produkcją nie będzie pracować ekipa 2K Boston czy 2K Australia (wcześniej obie znane jako Irrational Games), lecz jeszcze cieplutkie studio 2K Marin, które na co dzień stacjonuje w Novato (Kalifornia). Strauss Zelnick z Take-Two potwierdził jednak, że pomimo obowiązków związanych z inną grą, nad projektem cały czas czuwał będzie Ken Levine, jeden z głównych twórców sukcesu Bioshocka. W chwili obecnej nie wiemy, na jakich platformach pojawi się dzieło 2K Marin. Pierwsza część debiutowała na PC i Xbox 360, ale „podobno” trwały też prace nad Playstation 3, więc być może istnieje nadzieja dla fanów konsoli Sony.
Ogłoszenie Bioshocka to niewątpliwie jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich dni w świecie gier. Wszystko za sprawą fenomenu „jedynki”, która zdobyła na całym świecie masę nagród w wielu różnorodnych kategoriach. „ Gra jest doznaniem estetycznym, jakiego nie było w historii gier wideo. To wszechobecne art-deco, ten retro-klimat nasączony estetyką falloutowej propagandy. Kolorystyka! Intensywna, niepokojąca zieleń. Te wszędobylskie plakaty reklamowe. Naprawdę niesamowite, co dzieje się na ekranie. ” – tak w swojej recenzji pisze Lordareon, przyznając przy okazji grze skromne 98%.