World of Warcraft w dalszym ciągu motorem napędowym koncernu Vivendi
Koncern Vivendi opublikował wyniki finansowe za cały ubiegły rok kalendarzowy. Ukazują one dobrą kondycję firmy oraz ciekawe perspektywy rozwoju. Największy udział w przychodach zaznaczyła oczywiście najpopularniejsza sieciowa pozycja ostatnich lat – World of Warcraft.
Koncern Vivendi opublikował wyniki finansowe za cały ubiegły rok kalendarzowy. Ukazują one dobrą kondycję firmy oraz ciekawe perspektywy rozwoju. Największy udział w przychodach zaznaczyła oczywiście najpopularniejsza sieciowa pozycja ostatnich lat – World of Warcraft.
Dziesięciomilionowa rzesza graczy w największym stopniu przyczyniła się do wypracowania sprzedaży aż o 26,6% wyższej aniżeli w roku ubiegłym (w 2007 roku na poziomie 1,16 miliarda Euro). Rezultat na poziomie 814 milionów Euro osiągnięty tylko i wyłącznie przez Blizzard stanowił lwią część przychodu koncernu. Wystarczy zauważyć, że to właśnie dzięki producentowi WoW-a mógł się on pochwalić wzrostem. Pozostałe grupy wchodzące w skład Vivendi – Sierra Entertainment, Sierra Online oraz Vivendi Games Mobile – zanotowały bowiem stratę na poziomie 29% (przychód wyniósł jedynie 204 milionów Euro).
W osiągnięciu lepszego wyniku nie pomógł bardzo bogaty zestaw różnego rodzaju gier wydawanych m.in. przez Sierra Entertainment. Zakładanego sukcesu nie zdołały odnieść Timeshift, World in Conflict, czy też Crash of the Titans.