Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 marca 2025, 13:08

Żółtodzioby jako pierwsi na świecie zabijają Galiwiasza w WoW. Blizzard niemal natychmiast ich banuje

Blizzard szybko zareagował na oszustwo w wyścigu gildii walczących o bycie pierwszą, która pokona finałowego bossa nowego rajdu.

Źródło fot. Blizzard Entertainment.
i

Pierwsi pogromcy nowego bossa w 2. sezonie World of Warcraft: The War Within zyskali sławę – oraz bana od Blizzard Entertainment za niesportowe zagrywki.

Nowy sezon 10. dodatku do WoW-a przyniósł nie tylko ważne zmiany w nagrodach (i więcej tychże). To także, jak zwykle, nowy loch i rajd. Tym razem gracze musieli przedrzeć się przez ośmiu bossów, z finałowym starciem z Chromianym Królem Galiwiaszem (Chrom King Gallywyx) jako ostatnim testem.

Oczywiście gildie szybko przystąpiły do wyścigu o bycie pierwszą grupą, która pokona dawnego goblińskiego księcia handlu na mitycznym poziomie trudności. Zwycięzcę wyłoniono bardzo szybko – i to nie spośród czołowych ekip. Ten zaszczyt przypadł RAoV Quality Assurance, której szybko zaczęto składać gratulacje, a Blizzard dodał ich do Galerii Sław (Hall of Fame).

Jednakże równie szybko zauważano kuriozalną anomalię. Otóż gildia założona 5 marca (!) jakimś cudem pokonała Gallywixa przed pierwszym bossem rajdu, którego „zbiła” jako dziesiąta grupa na świecie (via Wowhead / Wowprogress). Było więc oczywiste, że grupa wykorzystała jakiś exploit i Blizzard szybko usunął ją z Hall of Fame.

Błyskawicznie pojawiły się też podejrzenia, czy owa gildia nie należy do tych samych osób, które zakłóciły wcześniejsze „wyścigi” w poprzednich rozszerzeniach WoW-a (aczkolwiek na razie nie ma na to dowodów) lub o ich powiązanie z youtuberem Rextroyem, którego materiał może wskazywać na możliwe źródło exploita (aczkolwiek tenże raczej nie bierze udziału w zawodach i zwykle szybko zgłasza swoje odkrycia Blizzardowi; plus sam Rextroy zaprzeczył, że ma powiązania z gildią).

W każdym razie niedoszli „zwycięzcy” zostali zbanowani, a Blizzard załatał lukę, najwyraźniej powiązaną z dostępem do „wewnętrznych zaklęć” dostępnych tylko dla deweloperów. Na szczęście poza tym niefortunnym epizodem gracze zdają się być zadowoleni z 2. sezonu The War Within.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej