Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 stycznia 2025, 14:59

Blizzard wie, jak zarabiać pieniądze. Pojedynczy, rocznicowy mount w WoW-ie najwidoczniej przynosi firmie krocie

Zaporowa cena pozłacanego wierzchowca nie odstraszyła graczy WoW-a, a Blizzardowi zapewniła spory przychód.

Źródło fot. Blizzard Entertainment / Microsoft.
i

Nawet prawie 17 milionów dolarów mógł zarobić dla Blizzarda nowy drogi wierzchowiec w World of Warcraft.

Pozłacany Brutozaur (Glided Brutosaurus) trafił do WoW-a pod koniec października, ale nie był to tani zakup. Blizzard życzy sobie za niego 90 dolarów, czyli 339 złotych. Jednakże od razu było widać, że cena nie odstarszyła graczy, czego efektem były hordy tych dinozaurów na ulicach miast Azeroth.

Wielkie zainteresowanie Brutozaurem

Ile gracze wydali na tego wierzchowca? Na to pytanie próbował odpowiedzieć serwis Wowhead, posiłkując się danymi zebranymi przez strony Data for Azeroth oraz Raider.io w dniu 21 stycznia 2025 roku. Oczywiście to tylko szacunki, zwłaszcza że w teorii Żetony WoW-a można zakupić także za złoto. Niemniej ktoś i tak najpierw musi kupić te Tokeny, a już po wydaniu tego „mounta” ich cena wzrosła prawie dwukrotnie – do 432 tysięcy sztuk złota. Obecnie kosztuje on około 650 tys. złotych moment.

Niemniej, jeśli oprzeć się na tych danych, Glided Brutosaurus przyniósł przychód na poziomie 16,95 miliona dolarów. Nawet jeśli przyjąć, że nie są to dokładne szacunki, to wciąz nie pozostawiają one wątpliwości, że Blizzard sporo zarobił na sprzedaży nowego Brutozaura.

Tak, był on zarówno unikalny estetycznie, jak i funkcjonalny (aczkolwiek te funkcje oferuje także jego pospolity krewniak). Niemniej 90 dolarów za de facto element ozdobny to cena, która mogłaby wydawać się zaporowa dla wielu graczy.

To, jak podsumowuje artykuł serwisu Wowhead, pokazuje, że fani są skłonni wydać nawet tak wielką kwotę na mikrotransakcje. Nawet jeśli to także kolejny dowód na to, że szacunki i twierdzenia byłego pracownika Blizzarda mocno mijały się z prawdą.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej