autor: Zuzanna Domeradzka
„Włoski” soulslike, który musiał uciekać przed dodatkiem do Elden Ring, ma nową datę premiery. Na jedną platformę wyjdzie z opóźnieniem
Poznaliśmy nową datę premiery soulslike’a Enotria: The Last Song. Twórcy opublikowali gameplay trailer i poinformowali o nadchodzącym demie.
Tak jak zapowiadali wcześniej deweloperzy ze studia Jyamma Games, podczas Future Games Show Spring Showcase 2024 podana została nowa data premiery ich nadchodzącego dzieła. Enotria: The Last Song zadebiutuje 21 sierpnia 2024 roku na PC-tach (Steam i Epic Games Store) oraz PlayStation 5.
Twórcy zdecydowali, że na konsolach Xbox Series X/S produkcja ukaże się w późniejszym czasie. Ma to im pozwolić dostarczyć tytuł w jak najlepszym stanie na PS5 i „blaszaki”.
Przy okazji udostępniono nowy zwiastun z fragmentami rozgrywki (poniżej). Dość powolne, typowe dla podgatunku soulslike pojedynki z potężnie wyglądającymi przeciwnikami sugerują, że Enotria: The Last Song czerpie inspiracje nie tylko z serii Dark Souls, ale też z Sekiro: Shadows Die Twice. Widzimy bowiem, że – tak jak w owym osadzonym w Japonii hicie od studia FromSoftware – bardzo istotne będzie parowanie ciosów.
Warto dodać, że wkrótce na Steamie, w Epic Games Store oraz w PlayStation Store pojawi się wersja demo gry Enotria: The Last Song. Nie wiemy, kiedy dokładnie to nastąpi, więc trzeba wypatrywać komunikatów twórców.
Przypomnijmy, że pierwotnie soulslike studia Jyamma Games miał się ukazać 21 czerwca. Niestety pokryło się to z datą premiery dodatku do nagradzanego Elden Ring od FromSoftware, Shadow of the Erdtree. Dlatego też deweloperzy zmuszeni byli przełożyć debiut Enotrii, gdyż, jak przyznali, wydanie gry w pierwotnym terminie „byłoby samobójstwem”.
CEO studia Jyamma Games, Giacomo Greco, jest dumny z pracy, jaką do tej pory wykonał jego liczący zaledwie 60 osób zespół. Enotria: The Last Song zapowiada się na ambitną, inspirowaną włoskim folklorem produkcję, z 3 głównymi regionami, 30 maskami (odpowiadającymi za style gry), masą „buildów” i alternatywnymi rzeczywistościami.