autor: Krzysztof Sobiepan
Wieści ze świata (Battleborn, Little Big Adventure Remake) 23/10/2017
Dziś piszemy o ostatniej aktualizacji strzelanki Battleborn i technologicznym demie projektu Little Big Adventure Remake. Witajcie w wieściach ze świata – codziennej porcji krótkich wiadomości.
Battleborn otrzymał ostatnią dużą aktualizację
Battleborn, strzelanka z elementami MOBA od studia Gearbox Software, w zeszłym tygodniu zakończyła okres rozwoju ostatnią aktualizacją. Studio już wcześniej zapowiadało, że po jesiennej łatce gra wejdzie w „tryb konserwacyjny”, bez szans na nowych bohaterów, kolejne tryby itp. Oto, co znalazło się w finalnym patchu do produkcji:
- 6 skórek inspirowanych światem Borderlands i 60 kolorowych skórek;
- 10 nowych emotek, 4 finishery;
- formuła wzrostu obrażeń umiejętności jest teraz procentowa – słabe umiejętności nie stają się już znacznie bardziej potężne pod koniec meczów;
- tryb Incursion – zmieniono wygląd i obrażenia Thralli;
- bugfixy umiejętności: Beatrix, Boldur, Caldarius, Ernest, Galilea, Marquis, Shayne & Aurox, Thorn;
- zmiany w tytułach, jakie gracz może zdobywać za określone osiągnięcia;
- liczne poprawki w systemie efektów;
- liczne poprawki językowe w opisach umiejętności.
I to by było na tyle. Jeszcze w zeszłym roku deweloper miał dość bogate plany dla swojej produkcji, która nie stawiła jednak czoła produkcjom takim jak Overwatch czy późniejsze Paladins: Champions of the Realm. Gracze szybko wybrali swoją ulubioną „strzelankę z herosami” w pełnej cenie lub w systemie F2P. Produkcja Gearbox stała się niechcianym środkowym dzieckiem – sprzedaż w pierwszym roku okazała się najwyraźniej niesatysfakcjonująca, grę zaczęto udostępniać na zasadzie „nieskończonego darmowego triala” (czyli F2P w marketingowym przebraniu), ale zmiana przyszła za późno. Teraz studio wycofuje się z nierentownego projektu i jeśli brać pod uwagę oferty pracy, to przygotowuje się do tworzenia Borderlands 3.
Little Big Adventure Remake z drugim demem technicznym
Fani potrafią być niezwykle potężną siłą. W 2010 roku niejaki Greg Wojciechowski postanowił przelać swoją miłość do serii Little Big Adventure na ekran komputera, tworząc remake pierwszej części gry zupełnie od zera. Z różnym skutkiem kontynuował swoją pracę tworząc silnik, bojąc się o swój projekt po reedycji serii w serwisie gog.com czy premierze ulepszonej wersji w 2015 roku. Po konsultacji i uzyskaniu błogosławieństwa Frédéricka Raynala – głównego projektanta LBA – dalej kodował on kolejne linijki, w tym samym roku zresetował też projekt, zaczął współpracować z drugim twórcą, Alejandrem Machado, który miał zająć się stroną artystyczną. Poza filmikami z postępów w 2017 roku udało mu się wypuścić krótkie dema produkcji, pierwsze wcześniej w tym roku, a drugie dokładnie wczoraj. Poniżej możecie zobaczyć krótki materiał:
Choć siła i samozaparcie tak niewielkiej drużyny programistów są godne pozazdroszczenia, przeciętny obserwator podrapie się po głowie, oceniając, że projekt zapewne nigdy nie zostanie ukończony. Greg pozostaje jednak dobrej myśli, roztaczając plany kolejnych kamieni milowych. Przykładowo, jeszcze w tym roku zamierza wydać demo ukazujące systemy dialogowe, zlecania zadań i wczytywania stanu gry, a w kwietniu 2018 roku pokazanie wrogich bohaterów niezależnych, walki magią oraz wręcz, pułapek i wielu innych elementów. Autor zdecydowanie jest optymistą, bo „w międzyczasie” planuje jeszcze wprowadzenie ogromnej ilości usprawnień innych aspektów gry, od ulepszenia animacji, przez dźwięki, rendering terenu, chmur, cząstek, GUI, wersję na komputery Mac, nowego kompilatora itd.
Plany wydania pełnej wersji remake’u jak na razie pozostają w nieokreślonej (i zapewne dalekiej) przyszłości.
Galeria obrazków
Polecamy też Waszej uwadze najnowsze obrazki w naszej galerii…
- Dragon Ball FighterZ
- Forged Battalion
- Dark Devotion
- Sengoku Jidai: Shadow of the Shogun
- Life is Strange: Before the Storm
Galeria filmów
…jak również najnowsze filmy z gier: