Wielka nadzieja MMO trzyma się mocno. Poprawia się odbiór Throne and Liberty na Steamie
Dwa miesiące po premierze koreańskie MMO Throne and Liberty radzi sobie dobrze na Steamie. Gra wciąż wykręca solidne wyniki aktywności, a odbiór produkcji mocno poprawił się od momentu jej debiutu.
Premiera Throne and Liberty, czyli opartego na modelu free-to-play koreańskiego MMORPG studia NCSoft, była jednym z największych wydarzeń października. Warto więc przyjrzeć się, jak gra radzi sobie dwa miesiące po premierze.
Throne and Liberty – aktywność i odbiór graczy
Mocno zmalała liczba graczy. Rekord aktywności, ustanowiony zaraz po premierze, wynosił 326 377 graczy bawiących się równocześnie na Steamie. Z kolei wczoraj w najgorętszym momencie dnia w tytuł grało w tym serwisie 78 886 osób jednocześnie, a w minioną niedzielę było to trochę ponad 105 tys. (w weekendy wyniki zawsze są wyższe niż w trakcie tygodnia).
- Z jednej strony można więc stwierdzić, że gra straciła 2/3 graczy, ale jej sytuacja wcale nie jest zła. Większość produkcji po dwóch miesiącach od premiery wykręca znacznie gorsze wyniki niż w momencie premiery. Ten trend jest tym silniejszy w przypadku produkcji free-to-play, których darmowy charakter ułatwia sprawdzenie tytułu zaraz po premierze. Przekraczanie 100 tys. graczy równocześnie w weekendy jest więc dobrym wynikiem i twórcy gry nie mają się czego wstydzić w tej kwestii.
- Ciekawe rzeczy dzieją się także z ocenami gry. Zaraz po premierze na Steamie produkcja miała tylko 54% pozytywnych recenzji. Natomiast obecnie 69% wszystkich opinii w serwisie firmy Valve chwali Throne and Liberty, a licząc tylko te z ostatnich 30 dni – udział pozytywnych wynosi 75%. Widać więc wyraźnie, że przez te dwa miesiące od debiutu odbiór tytułu mocno się poprawił.
Najbliższa przyszłość „wielkiej nadziei MMO”
Ciężka praca deweloperów przynosi więc rezultaty. Od premiery wypuścili oni szereg aktualizacji, które mocno poprawiły stan techniczny gry, jak również ustabilizowali serwery. Teraz twórcy mogą skoncentrować się na nowej zawartości. Na pierwszy ogień pójdzie rozszerzenie dostępnego dla graczy arsenału broni o włócznie, które mają oferować szereg zdolności (w akcji pokazuje je filmik, który umieściliśmy powyżej). Aktualizacja z tą zawartością zadebiutuje 5 grudnia.
Nie znaczy to jednak, że wszystko w Throne and Liberty działa obecnie bez zarzutu.
- Gracze chcą m.in. poprawy eventów. Obecnie często organizowane są one równolegle, przez co wiele osób nie ma na nie wszystkie czasu, co powoduje, że wiele z powiązanych z nimi aktywności świeci pustkami.
- Fani domagają się także poprawek PvP. Rozgrywka co prawda koncentruje się na PvE, ale osiąganie sukcesów w endgame wymaga ekwipunku, którego zdobycie bez walki z innymi graczami jest bardzo trudne, więc nawet osoby nie zainteresowane rywalizacją w multiplayerze często są do niej zmuszane.
- Pojawiają się także narzekania, że bossowie obecnie rzadko kiedy mają dobry loot, przez co części użytkownikom odechciewa się zabawy.
Jak jednak widać, te problemy nie przeszkadzają grze w wykręcaniu dobrych wyników, zwłaszcza że poza PC tytuł dostępny jest także na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series S/X. Jednak od premiery minęły dopiero dwa miesiące i jeśli twórcy chcą te tłumy zatrzymać na dłużej, to muszą szybko reagować na sugestie graczy.