Wiedźmin 3 celem review bombingu Chińczyków z powodu bana w Gwincie
Graczy z Chin tak bardzo rozwścieczył ban dla jednego z nich w Gwincie, że zalali Steama negatywnymi recenzjami gry Wiedźmin 3.
- od końca listopada na Steam zaczęło trafiać podejrzanie wiele negatywnych recenzji Wiedźmina 3,
- okazuje się, że tak chińscy gracze chcą ukarać CD Projekt RED za wyrzucenie ich rodaka z turnieju Gwinta,
- gracz miał być w zmowie z innymi użytkownikami, którzy celowo poddawali się w meczach, aby zwiększyć jego pozycję w rankingach.
Osoby śledzące oceny użytkowników serwisu Steam zauważyły niedawny napływ negatywnych not dla Wiedźmina 3. Co ciekawe, większość z nich napisano w języku chińskim. Okazuje się, że poprzez „review bombing” Dzikiego Gonu użytkownicy z Kraju Środka próbują ukarać studio CD Projekt RED za zbanowanie ich zawodnika rywalizującego w turniejach Gwinta.
Zalew negatywnych not rozpoczął się pod koniec listopada. Obecnie tylko 87% ocen wystawionych trzeciemu Wiedźminowi w ciągu ostatnich 30 dni jest pozytywna. O takim wyniku może tylko pomarzyć większość deweloperów, ale dla tej gry jest to duży spadek średniej, gdyż do tej pory miała na koncie aż 97% pochwalnych not.
Oczywiście, znacznie sensowniejszym celem takiego ataku byłaby średnia ocen Gwinta na Steamie, ale gra Dziki Gon jest znacznie popularniejsza, więc najpewniej dlatego wytypowano ją do tej akcji.
Źródłem histerii chińskich graczy jest wyrzucenie zawodnika o ksywce Wangid z rozgrywek z serii Masters. Zarzucono mu, że był w zmowie z innymi użytkownikami, którzy celowo poddawali się w meczach z nim (co system uznawał za szybką wygraną) w celu podwyższenia mu tzw. MMR (Matchmaking Rating), czyli pozycji w sieciowych rankingach gry.
Takie zachowanie jest wbrew regulaminowi rozgrywek Gwinta, dlatego Wangid został ukarany. Problem w tym, że nie zaprezentowano żadnych dowodów. CD Projekt RED jest pewny winy gracza, ale nie dysponuje np. zapisami rozmów z Discorda pokazujących zmowę. Studio przeanalizowało historię jego rozgrywek i doszło do wniosku, że jego rywale poddawali się zdecydowanie zbyt często. Dodatkowo sam Wangid nie poinformował organizatorów rozgrywek Masters o takich anomaliach, co powinien był zrobić, nawet jeśli nie on był inicjatorem takich zachowań.
W przypadku innych krajów w tym miejscu można by napisać, że argumenty deweloperów nie przekonały graczy, ale w tym wypadku dochodzi także specyfika kultury chińskiej. Tamtejsu gracze od pewnego czasu niezwykle agresywnie reagują na wszystko, co uznają za atak na swój kraj i swoich rodaków, nawet jeśli w rzeczywistości ich zarzuty są bez sensu. Przykładowo, kilka miesięcy temu zorganizowali review bombing gry Life is Strange: True Colors tylko dlatego, że pojawiła się w niej flaga Tybetu.
Ostatecznie akcja graczy z Chin nie będzie miała raczej żadnego odczuwalnego skutku. Wiedźmin 3 ma za dużo dobrych ocen, aby jakakolwiek tego typu inicjatywa była w stanie permanentnie zaszkodzić średniej not w serwisie Steam. Ponadto studio Valve nie toleruje review bombingu i są spore szanse na to, że wystawione w jego trakcie oceny zostaną usunięte.
- Oficjalna strona internetowa gry Gwint
- Recenzja gry Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana – karty na stół
- Gwint - poradnik do gry