Ujęcia z War Thunder wykorzystane przez rosyjską propagandę
Rosyjska armia od początku wojny w Ukrainie sieje propagandę informacyjną. Faktem, który może szokować, jest to, że propagandyści są w tym na tyle toporni, że korzystają nawet z… grafik z gier wideo.
Niedawno minął rok od rozpoczęcia wojny w Ukrainie – tragicznego konfliktu rozpoczętego przez armię Władimira Putina. Rosjanie przez cały ten czas rozpowszechniają wojenną propagandę, która ma na celu stworzenie wrażenia, że to ich kraj musi mierzyć się z „atakami Zachodu”.
Ta narracja wykorzystuje jednak zadziwiająco toporne środki. Rosjanie uciekają się nawet do kradzieży screenów z gier wideo.
Screeny nieprawdy
Niedawno do sieci trafiło zdjęcie z konferencji prasowej ministra obrony Federacji Rosyjskiej – Siergieja Szojgu siedzącego na tle propagandowego plakatu z napisem „Za ojczyznę”. Najbardziej interesująca jest jednak ilustracja przedstawiająca mężczyznę łudząco przypominającego bohatera zwiastuna live action gry War Thunder.
Zdjęcie wypłynęło m.in. na Twitterze – opublikowano je choćby przez konto o nazwie @IgorGirkin (najpewniej nieoficjalne, o działalności prawdziwego Girkina można przeczytać więcej tutaj).
Screen z żołnierzem pochodzi ze zwiastuna „Victory is ours” z 2014 roku. Rosjanom nie przeszkodził fakt, że materiał traktuje o wydarzeniach z II wojny światowej (chociaż dla Rosjan ten konkretny cinematic mógł mieć znaczenie symboliczne, bo dotyczy ostatecznego pokonania Niemców – upadku Berlina).
Zdjęcie miało zostać zrobione podczas „inspekcji rosyjskiego zgrupowania wojsk na linii frontu” (via Onet.pl).
To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie „pożyczają” sobie grafiki do celów własnej propagandy. Jak zauważył portal Kyiv Post podczas zeszłorocznych obchodów Dnia Zwycięstwa w trakcie koncertu na rosyjskim Kanale Pierwszym użyto zdjęcia… sławnych amerykańskich przestępców – Bonnie i Clyde’a. Przedstawiono ich jako parę rosyjskich weteranów.