W sierpniu do Xbox Game Passa mają zostać dodane kolejne gry Activision Blizzard. Na pierwszy ogień pójdzie ponoć Crash Bandicoot
Według plotki, kolejne gry z katologu Activision trafią do abonamentu PC/Xbox Game Pass w sierpniu. Usługę Microsoftu w pierwszej kolejności zasilić ma odświeżona trylogia Crasha Bandicoota.
W ubiegłym roku, po długiej batalii sądowej, branżowy gigant, holding Activision Blizzard, został oficjalnie przejęty przez koncern Microsoft. Finalizacja tej transakcji oznaczała, że tylko kwestią czasu będzie włączenie szerokiego katalogu gier AB do abonamentu PC/Xbox Game Pass.
Pierwszą produkcją, która trafiła do owej usługi, było Diablo 4 – stało się to w marcu bieżącego roku. Wiadomym było jednak, iż Microsoft na tym nie poprzestanie.
W maju dowiedzieliśmy się, że w Game Passie zadebiutuje nowa odsłona serii Call of Duty, tj. Black Ops 6, a dzisiaj informator o pseudonimie eXtas1s doniósł na forum serwisu Exputer, jakoby w sierpniu do abonamentu „zielonych” miał zawitać pakiet Crash Bandicoot N. Sane Trilogy.
To jednak nie wszystko, ponieważ oprócz Crasha do Game Passa niedługo trafić mają również inne popularne gry znajdujące się pod skrzydłami Activsion, takie jak Tony Hawk's Pro Skater 1+2 oraz odświeżona trylogia Spyro.
W przypadku tych dwóch pozycji eXtas1s nie jest pewny, czy na pewno zostaną one dodane do usługi Microsoftu w sierpniu, czy później. Informator nie ma także wieści na temat udostępnienia w abonamencie starszych odsłon serii Call Of Duty.
Możliwe, że na CoD-y przyjdzie nam jeszcze trochę zaczekać. Jest to o tyle prawdopodobne, że zazwyczaj dobrze poinformowany w sprawch Xboxa dziennikarz serwisu Winodws Central, Jez Corden, przypuszcza, iż produkcje Activision będą wpadały do Game Passa stopniowo – miesiąc po miesiącu.
Na koniec zaznaczę, że wszystkie przekazane informacje, choć brzmią wiarygodnie, do czasu oficjalnego ogłoszenia ich przez Microsoft pozostają jedynie plotkami.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!