W Oblivion Remastered znaleziono małe, ale wielkie nawiązanie do Skyrima, którego nie mogło być w klasycznym Oblivionie
Oblivion Remastered skrywa w sobie niespodziankę. Eksplorując krawędzie mapy, można natrafić na odniesienie do Skyrima.

Tydzień ten upływa pod znakiem premiery The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered. Mimo iż odświeżona wersja kultowego RPG ukazała się niespodziewanie, nie przeszkodziło to jej w przyciągnięciu imponującej liczby graczy. Wszyscy, którzy skusili się na ów tytuł, mają okazję natrafić na wyjątkowe nawiązanie do Skyrima, którego z dość oczywistych względów nie znajdziemy w klasycznej wersji.
Gracz o pseudonimie sackchief zwrócił uwagę na dość interesujący fakt – docierając do północnej krawędzi mapy w Oblivion Remastered, można zauważyć górę The Throat of the World. Jeśli graliście w The Elder Scrolls 5: Skyrim, zapewne kojarzycie to miejsce. Jest to najwyższy szczyt w tytułowej krainie.
Szczegółu tego nie uświadczymy w pierwowzorze. Dlaczego? Jak już wspomniałam, odpowiedź jest dość oczywista.
- Seria The Elder Scrolls została osadzona w jednym, ogromnym świecie, a poszczególne części dzieją w po prostu w różnych regionach. Oblivion i Skyrim zabierają nad do sąsiadujących ze sobą krain (Cyrodiil i Skyrim).
- Nie oznacza to jednak, że twórcy od początku mieli wykreowany cały świat. Klasyczny Oblivion jest starszą odsłoną serii. Można więc śmiało założyć, iż tworząc tę grę, Bethesda nie planowała, jak będzie wyglądać mapa Skyrima (deweloperzy mogli nawet nie być pewni, że kolejna część cyklu zostanie osadzona akurat w tym regionie). Trudno zatem, żeby The Throat of the World istniało w tamtym czasie.
- Wydając Oblivion Remastered, twórcy mogli jednak ujednolić kreację świata, dodając ten charakterystyczny element krajobrazu.
Trzeba przyznać, że jest to drobna, ale bardzo miła ciekawostka. Pokazuje ona bowiem, iż twórcy przywiązują wagę do spójności wykreowanego na przestrzeni lat uniwersum.