Oblivion Remastered gruntownie przerabia irytujący system levelowania, sięgając po sprawdzone rozwiązania
The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered zmienił jeden z najbardziej irytujących elementów oryginału. System levelowania stał się bardziej przyjazny i czerpie rozwiązania ze Skyrima.

Choć The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered jest bardzo wiernym odświeżeniem oryginału z 2006 roku, to nie ograniczył się jedynie do ulepszeń wizualnych. Deweloperzy pozbyli się m.in. konieczności irytującego planowania jak najlepszego sposobu levelowania, poprzez wprowadzenie zmian częściowo zaczerpniętych ze sprawdzonej, piątej części serii.
Irytujący system levelowania
W starym Oblivionie można było łatwo levelować nieefektywnie, zyskując mniej wzmocnień, niż oczekiwała tego gra. W efekcie w pewnym momencie mogło się okazać, że nasza postać była za słaba, aby pokonać losowych bandytów, a to za sprawą dość agresywnego skalowania poziomów przeciwników.
Aby awansować w oryginalnej grze, należało zdobyć 10 punktów w głównych umiejętnościach, wybieranych podczas tworzenia postaci. Pozostałe zdolności nie miały wówczas wpływu na nasz poziom. Wraz z awansem zdobywaliśmy punkty, które mogliśmy przeznaczyć na trzy wybrane atrybuty, jednak ich ilość zależna była od umiejętności rozwiniętych przed wbiciem wyższego poziomu.
Oznaczało to konieczność żmudnego grindowania mniej ważnych umiejętności, w celu uzyskania przyzwoitej liczby punktów. Skutkiem był często nienaturalny styl gry, gdzie np. postać, która według wizji gracza miała być łotrzykiem, zmuszona była nosić ciężki pancerz.
Co zmieniono w wersji Remastered?
Deweloperzy odpowiedzialni za remaster doskonale zdawali sobie sprawę, jak irytujący był to system, więc za konieczne uznali wprowadzenie zmian. Podczas transmisji na żywo ujawniającej Oblivion Remastered, Dan Lee z Bethesdy opisał nowy system następującymi słowami:
Jest inspirowany systemami levelowania zarówno z Obliviona, jak i Skyrima, więc łączy w sobie cechy obu światów.
Przede wszystkim w odświeżonej wersji zarówno umiejętności główne, jak i drugorzędne przyczyniają się do zdobywania poziomu postaci. Warto jednak zaznaczyć, że za sprawą tych pierwszych odbywa się to szybciej (via GameStar).
Po położeniu się do łóżka, przed naszymi oczami pojawi się menu awansowania, gdzie od razu dostrzeżemy drugą istotną zmianę. Od teraz zawsze otrzymamy 12 punktów, które możemy rozdysponować pomiędzy atrybutami. Obowiązuje jednak limit – maksymalnie 5 punktów na atrybut.
Warto wspomnieć, że ich efekty również zostały nieco zmienione i np. zręczność poprawia teraz obrażenia zadawane krótkimi mieczami, sztyletami, a także łukami. Usprawniono również zwiększanie zdrowia, gdzie w oryginale przyrost wynosił 10% wartości wytrzymałości. W nowej wersji nie musimy już tak bardzo skupiać się na jej zwiększaniu, gdyż nawet jeśli zrobimy to później, i tak otrzymamy stosowny bonus.
Za sprawą tych zmian deweloperzy wyeliminowali więc irytującą konieczność jak najefektywniejszego planowania drogi progresji. Zamiast tego gracze mogą skupić się na eksploracji i czerpaniu większej przyjemności z rozgrywki.
- Oblivion to remaster, którego potrzebowałem w swoim życiu jak żadnego innego, ale żałuję, że nie porwano się na remake
- Oblivion Remastered – poradnik do gry