Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 marca 2025, 22:12

W Assassin’s Creed: Shadows w Ubisoft Plus Premium zagracie za jedną piątą ceny gry. To najtańszy sposób, by zacząć przygodę w dniu premiery

Ubisoft Plus Premium to najtańsza opcja zagrania w Assassin’s Creed: Shadows na premierę. W zależności od platformy miesięczny dostęp do gry kosztuje jedną trzecią lub nawet jedną czwartą ceny.

Źródło fot. Ubisoft.
i

Premiera Assassin’s Creed: Shadows już za trzy dni. 20 marca nowa gra Ubisoftu trafi na PC, PS5 i Xboxy Series X. Co ważne, wersje na poszczególne platformy różnią się ceną. Ponadto jest jeszcze jeden, relatywnie tani sposób, by zagrać w AC: Shadows na w dniu debiutu.

Assassin’s Creed: Shadows w Ubisoft Plus Premium

Najtańszym sposobem, by zagrać w Assassin’s Creed: Shadows na premierę, to wykupienie usługi Ubisoft Plus Premium. Jest ona dostępna na PC (w aplikacji Ubisoft Connect) oraz na Xboxach Series X i S.

Miesięczny dostęp do Ubisoft Plus kosztuje 74,90 zł.

Ubisoft Plus Premium

Dostępna jest też subskrypcja roczna, którą do 28 marca do godziny 2:00 w nocy można wykupić z ok. 40-procentową obniżką. W tym wypadku wydamy 449,94 zł (zamiast 749,90 zł).

Warto dodać, że wszystkie nowe gry Ubisoftu trafiają na premierę do Ubisoft Plus Premium. Jeśli więc czekacie na inną nadchodzącą produkcję Francuzów (np. Heroes of Might and Magic: Olden Era) bądź chcecie ograć któryś z ich świeżych tytułów (np. Star Wars: Outlaws), warto rozważyć tę opcję.

Cena Assassin’s Creed: Shadows na PC, PS5 i Xboxach Series X i S

Jeśli zaś wolicie nabyć AC: Shadows, wiedzcie, że cena gry zależy od platformy.

Na PC jest najtaniej. Zarówno na Steamie, jak i w Epic Games Store oraz Ubisoft Store zapłacicie 289,90 zł. W tym ostatnim sklepie dodatkowo można obniżyć cenę o 20%, korzystając z kodu kosztującego 100 Ubisoft Units (wychodzi 231,92 zł). Jeśli ich nie macie, warto rozważyć oferty zewnętrznych sklepów – najkorzystniejsza jest obecnie dostępna w brytyjskim Green Man Gaming, gdzie za Assassin’s Creed: Shadows zapłacicie 240,62 zł.

W przypadku konsol preorder AC: Shadows jest dostępny zarówno w wersji cyfrowej, jak i fizycznej. Jeśli nie zależy Wam na pudełku i płycie, tę pierwszą nabędziecie w PS Store za 349 zł bądź w Xbox Store za 349,99 zł. O ile dysponujecie napędem, warto jednak rozważyć zakup fizycznej kopii Assassin’s Creed: Shadows, gdyż jest ona tańsza. W RTV Euro AGD kosztuje 319,90 zł, zarówno na PS5, jak i Xboxy. W Media Expert jest ciut drożej – 329,99 zł.

Należy dodać, że do każdego zamówienia przedpremierowego Assassin’s Creed: Shadow Ubisoft dorzuca zadanie „Psom na pożarcie” (będzie ono dostępne w dniu premiery) oraz dodatek Szpony Awaji (ukaże się w dalszej części 2025 roku).

Ponadto na wszystkich platformach dostępne są Cyfrowe Edycje Deluxe Assassin’s Creed: Shadows, kosztujące 359,90 na PC, 450,01 zł na PS5 i 449,99 zł na XSX/S. Gwarantują one dostęp do zestawu wyposażenia dla Yasuke i Naoe, pakietu kryjówki Sekiryu oraz 5 punktów mistrzowska (część z tych atrakcji została zawarta we wspomnianych powyżej fizycznych kopiach AC: Shadows).

  1. Wymagania sprzętowe Assassin’s Creed: Shadows. Aby w pełni podziwiać otwarty świat feudalnej Japonii, potrzeba naprawdę mocnego komputera

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej