Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 lutego 2025, 12:10

W akcie rozpaczy Electronic Arts usunęło Denuvo z gry, która została uznana za „okropny pomysł” przez samych deweloperów

Z Immortals of Aveum usunięto zabezpieczenie antypirackie Denuvo. Nie powinniśmy jednak spodziewać się poprawy wydajności.

Źródło fot. Electronic Arts
i

Pamiętacie jeszcze taką grę jak Immortals of Aveum? Debiutancka produkcja Ascendant Studios nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań, przez co po kilku tygodniach od premiery zwolniono prawię połowę jej twórców. Co więcej, nawet jeden z deweloperów stwierdził po czasie, że wydanie owej gry było „okropnym pomysłem” przez niestabilny i kosztowny rynek.

Teraz, półtora roku po premierze, wydawca Immortals of Aveum – Electronic Arts – postanowił usunąć z niej zabezpieczenie antypirackie Denuvo. Nie powinno to być większym zaskoczeniem, gdyż firma postąpiła wcześniej tak samo w przypadku innych tytułów, takich jak Tales of Kenzera: ZAU czy Star Wars Jedi: Survivor.

Według serwisu DSOGaming Immortals of Aveum cierpiało na ścinki podczas rozgrywki, co zapewne wiele osób wiązało z niesławnym zabezpieczeniem, które ma niekorzystnie wpływać na wydajność gier. Autor artykułu spodziewa się jednak, że usunięcie Denuvo nie zmieni tego, jak gra działa, gdyż po prostu w ten sposób zaprogramowany został sposób wczytywania danych. Nie doczekamy się więc raczej wyraźnej poprawy wydajności.

Usuwanie Denuvo z gier jakiś czas po ich premierze nie jest niczym nowym w branży gier. Podobnie było chociażby w przypadku Lies of P od studia Neowiz czy Dooma Eternala od Bethesdy. Za utrzymanie zabezpieczenia trzeba regularnie płacić, więc nic dziwnego, że gdy początkowy „hajp” przemija, twórcy decydują się na jego usunięcie.

Przypomnijmy, że Immortals of Aveum zadebiutowało 22 sierpnia 2023 roku. Gra dostępna jest na PC oraz konsolach PS5 i XSX/S.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej