Ukończono prace nad Fallout: New Vegas i podano jego wymagania sprzętowe
Mamy dobre wieści dla graczy czekających na Fallout: New Vegas. Na oficjalnym blogu firmy Bethseda Softworks pojawił się wpis, w którym poinformowano o ukończeniu prac nad tym tytułem oraz podano wymagania sprzętowe wersji pecetowej.
Mamy dobre wieści dla graczy czekających na Fallout: New Vegas. Na oficjalnym blogu firmy Bethseda Softworks pojawił się wpis, w którym poinformowano o ukończeniu prac nad tym tytułem oraz podano wymagania sprzętowe wersji pecetowej.
Oznacza to, że rozpoczęto już produkcję pudełek z grą i tym samym nie powinno być żadnych problemów z dotrzymaniem zapowiedzianej daty wydania. Przypomnijmy tu przy okazji, że Fallout: New Vegas zadebiutuje w Polsce 22 października, czyli tradycyjnie trzy dni po premierze amerykańskiej.
Jednocześnie ujawniono, jaki sprzęt będzie potrzebny, by zagrać w wersję pecetową.
Oficjalne wymagania sprzętowe:
- Procesor: Core 2 Duo 2.0 GHz
- Pamięć operacyjna: 2 GB
- Karta grafiki: GeForce z serii 6 / Radeon z serii 1300XT
- Karta grafiki dla efektu 3D:
- Dysk twardy: 10 GB
- System operacyjny: Windows XP/Vista/7
Choć jasno tego nie stwierdzono, to patrząc na powyższą konfigurację raczej oczywistym jest, że są to wymagania minimalne.
Jednocześnie warto przypomnieć, że Fallout: New Vegas korzystać będzie z usługi Steamworks. Oprogramowanie autorstwa Valve Software zapewni graczom dostęp do atrakcji takich jak osiągnięcia, listy przyjaciół oraz automatyczne aktualizacje. Oznacza to również, że każdy użytkownik będzie musiał być online w trakcie pierwszej instalacji, natomiast później połączenie z internetem nie będzie już wymagane do samej gry. Poprzednia odsłona cyklu, czyli Fallout 3 korzystała z konkurencyjnego Games for Windows Live, co sporej grupie graczy nie przypadło do gustu, więc postawienie na Steamworks traktowane jest generalnie jako dobry ruch ze strony twórców.
Fallout: New Vegas oparto na silniku Fallout 3 (który sam jest zmodyfikowanym Gamebryo engine) i w praktyce będzie to bardziej rozbudowany dodatek niż pełnoprawna kontynuacja. Mimo to, fani cyklu wiążą z tą produkcją ogromne nadzieje, głównie za sprawą firmy odpowiedzialnej za stworzenie tego tytułu. Studio Obsidian Entertainment założone bowiem zostało przez byłych pracowników legendarnego Black Isle i w jego szeregach znajduje się masa ludzi, która brała udział w tworzeniu Fallouta 2 oraz skasowanego projektu Van Buren (nazwa kodowa trzeciej części serii). Interpretacja cyklu w wykonaniu Bethesdy choć wysoko oceniana nie zadowoliła jednak wszystkich fanów. Tym samym powrót autorów poprzednich odsłon jest przez część miłośników serii traktowana jako okazja do naprawienia tego, co nie wyszło przy okazji Fallouta 3.