autor: Zuzanna Domeradzka
Twórcy The Last of Us Online upamiętniają skasowaną produkcję: „Żadna inna gra sieciowa nie dawała mi tyle frajdy"
Deweloperzy skasowanego The Last of Us: Factions wspominają okres prac nad produkcją. Był to dla nich bardzo ważny projekt.
W piątek świat obiegła wieść dotycząca skasowania nowej odsłony serii The Last of Us, która stawiała na tryb wieloosobowy. Prace nad Factions – tak brzmiał tytuł roboczy produkcji – musiały zostać wstrzymane ze względu na drogę, jaką chce dalej podążać studio Naughty Dog. Deweloperzy tworzyli jednak tę grę przez długie lata, dlatego decyzja o usunięciu projektu musiała być trudna.
Część twórców Factions wypowiedziała się na temat skasowania tytułu. Karl Morley, który zajmował się m.in. projektowaniem i tworzeniem skryptów gry, nie kryje swojego rozczarowania:
[Jestem – dop. red.] całkowicie załamany. [...] Nauczyłem się przy tym projekcie więcej niż przy jakimkolwiek innym w mojej karierze. Żadna inna gra sieciowa nie dawała mi tyle frajdy.
Odpowiedzialna za dialogi w Naughty Dog Kat McNally napisała:
Skasowanie gry nigdy nie jest proste, ale jestem bardzo dumna z mojego studia i wszystkiego, co osiągnęliśmy tworząc ten projekt. Ukłony dla moich zespołów QA i dialogowych.
Z kolei Nathaniel Ferguson, projektant ds. technicznych, twierdzi, że anulowanie Factions to przykry moment, ale nie należy przy tym zapominać o przyszłości studia:
Pracowałem nad tym projektem odkąd zostałem zatrudniony [w Naughty Dog – dop. red.] w lutym 2022 roku do wczoraj [momentu skasowania Factions – dop. red.], był to najważniejszy czas w mojej karierze, a sam projekt na zawsze pozostanie dla mnie wyjątkowy. [...] Przykry dzień, ale przed nami znajduje się obiecująca przyszłość.
Z oświadczenia Naughty Dog wiemy, że studio będzie pracowało teraz nad tym, na czym zna się najlepiej – na skupionych na fabule produkcjach dla pojedynczego gracza. Deweloperzy zdradzili, że obecnie tworzą więcej niż jedną taką grę, chociaż nie wiemy, czy wlicza się w to „remaster” The Last of Us: Part II.
Factions jako gra-usługa pochłaniałaby za dużo czasu i sił studia Naughty Dog. Z krążącego od jakiegoś czasu po sieci zrzutu ekranu prezentującego menu produkcji można wnioskować, że tworzono tytuł, który musiałby być prężnie rozwijany przez lata – świadczy o tym wzmianka o sezonach czy przepustce.