Todd Howard opowiada o swojej karierze w branży gier. Od Terminatora do Starfielda w 15 minut
W sieci pojawił się kilkunastominutowy materiał wideo, w którym Todd Howard ze studia Bethesda podsumowuje całą swoją karierę.
Serwis WIRED opublikował ciekawy materiał wideo, w którym szef studia Bethesda, Todd Howard, opowiada o swojej długiej karierze. Poniżej przytaczamy kilka ciekawostek z tego filmiku.
Howard jest dumny z Terminator: Future Shock, czyli pierwszej gry, nad którą pracował w studiu Bethesda. Produkcja dzisiaj jest mocno zapomniana, ale w 1995 roku był to prawdziwie przełomowy FPS. Wrogowie wykonani byli w 3D zamiast popularnych wtedy sprite’ów, a do tego produkcja była pierwszą, która oferowała celowanie myszką, jakie znamy ze współczesnych strzelanek (wcześniej kontrolowanie celownika myszką oferowało Cyclones, ale w mocno odmiennej formie niż to, co dzisiaj jest standardem).
Projektant opowiedział również o porażce gry The Elder Scrolls Adventures: Redguard, która niemalże zatopiła całe studio. Szef Bethesdy nadal uważa, że była to dobra produkcja, ale fani tej marki oczekiwali kolejnego wielkiego RPG-a pokroju TES: Arena czy Daggerfalla, podczas gdy Redguard był znacznie mniejszą pozycją, kładącą duży nacisk na elementy przygodowe.
Przełomem dla studia był wydany w 2002 roku Morrowind. Powrócono w nim do korzeni serii The Elder Scrolls, jednocześnie porzucając proceduralnie wygenerowany świat z Daggerfalla na rzecz ręcznie zaprojektowanych lokacji. Gra okazała się bestsellerem. Produkcji pomogło wydanie na konsolę Xbox, które pod względem wyników sprzedaży na tej platformie ustępowało tylko pierwszej części Halo.
Dużym wyzwaniem okazało się stworzenie The Elder Scrolls IV: Oblivion. Twórcy nie mogli zmieścić się w limitach pamięci Xboksa 360. Zespół uratowało to, że ostatecznie koncern Microsoft zdecydował się podwoić jej ilość w tej konsoli.
Ukończenie Obliviona zabrało cztery lata. Natomiast dzięki opracowanej na potrzeby tej gry technologii prace nad Falloutem 3 zajęły tylko trochę ponad dwa lata. Ostatecznie produkcja sprzedała się nawet lepiej niż Oblivion. Ciekawie przedstawia się również kwestia rozwoju samego studia:
- Nad The Elder Scrolls IV: Oblivion pracowało ok 60. osób, podczas gdy zespół zajmujący się The Elder Scrolls V: Skyrim liczył już ponad stu deweloperów.
- Starfield jest najbardziej ambitnym projektem w dorobku studia. Twórcy zaczerpnęli wiele rozwiązań z Fallouta 4, ale powrócili także do proceduralnej generacji z wczesnych odsłon The Elder Scrolls. Zespół pracujący nad Starfieldem liczył ok. 250 osób.
- Obecnie w studiu Bethesda pracuje ok. 450 osób.
