To wyśmienite RPG od dawna nie było tak tanie. Dragon Age Origins dostępne za 15,79 zł
Dragon Age: Origins – Ultimate Edition zostało mocno przecenione w serwisie GOG.com. To doskonała okazja, by za niewielkie pieniądze przypomnieć sobie jedną z najlepszych gier w dorobku studia BioWare.
W serwisie GOG.com zorganizowano promocję, która pozwala tanio nabyć Dragon Age: Origins – Ultimate Edition, czyli wydanie klasycznego RPG studia BioWare zawierające zarówno podstawową wersję gry, jak i wszystkie dodatki.
- W tej promocji cenę Dragon Age: Origins – Ultimate Edition obniżono o 85% i wynosi ona 15,79 zł. To mała kwota, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przejście samego głównego wątku w „podstawce” zajmuje ok. 40 godzin.
- To już końcówka tej oferty i dobiegnie ona końca jutro o północy, więc zainteresowanym radzimy się pospieszyć.
- Dragon Age: Origins – Ultimate Edition od dawna nie można było kupić za tak skromną kwotę. Taniej (za 12,79 zł) grę dało się nabyć styczniu 2021 r., również na GOG-u. Z kolei najniższa cena w historii to 12,25 zł (w grudniu 2014 r. w sklepie Electronic Arts).
Dragon Age: Origins – Ultimate Edition za 15,79 zł na GOG-u
Przypomnijmy, że gra zadebiutowała w 2009 roku. Był to powrót studia BioWare do korzeni, oferujący rozwinięcie pomysłów z serii Baldur’s Gate. Gra została przyjęta entuzjastycznie – według serwisu Metacritic średnia recenzji dla Dragon Age: Origins wynosi 86/100. To najlepszy wynik w historii tego cyklu – w przypadku kontrowersyjnej drugiej części jest to 79/100, a uznawane za powrót marki do formy Dragon Age: Inquisition uzyskało 85/100.
Jeszcze bardziej Dragon Age: Origins spodobało się naszemu redaktorowi, który wystawił grze notę 9/10 i stwierdził, że jest to pozycja idealna dla osób tęskniących za bardziej tradycyjnymi pecetowymi RPG-ami. Dwiema poprzednimi grami BioWare w tamtym momencie były zręcznościowe Jade Empire oraz Mass Effect, więc powrót studia do bardziej klasycznej formuły został doceniony.
Dzisiaj Dragon Age: Origins nadal jest warte ogrania. Produkcja zestarzała się z klasą, a do tego stanowi ciekawą propozycję dla fanów Baldur's Gate III, gdyż w 2009 r. BioWare próbowało zrobić to, czego Larian Studios dokonało w ubiegłym, czyli połączyć klasyczną pecetową rozgrywkę w stylu RPG z mocno filmową prezentacją i wysokim budżetem.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!