„To jest gó**no. To niewiarygodnie zła gra”. Sony nie wierzyło w sukces pierwszego soulslike’a twórców Dark Souls, czym mocno zawiodło FromSoftware
Przed premierą Demon’s Souls Sony wątpiło w sukces produkcji FromSoftware. Z tego powodu deweloperzy nie nawiązali z japońską korporacją współpracy przy tworzeniu pierwszego Dark Souls.

Dzisiaj Demon’s Souls uznawane jest za niezwykle ważną grę RPG akcji – tę, która zapoczątkowała podgatunek soulslike i w jakimś stopniu do dziś stanowi wzór do naśladowania dla innych twórców. Ponadto produkcja z 2009 roku mocniej zaznaczyła pozycję studia FromSoftware na rynku światowego gamedevu. Nie wszyscy jednak pamiętają, że początki Demon’s Souls wcale nie były takie kolorowe.
W lutym 2009 r. gra zadebiutowała w Japonii, jednak jej sprzedaż na tamtejszym rynku nie była zbyt imponująca. Z tego powodu współpracujące z deweloperami Sony nie chciało tracić pieniędzy na przetłumaczenie produkcji na język angielski i wydanie jej poza granicami kraju. Mimo braku oficjalnej dystrybucji, japońska wersja Demon’s Souls trafiła w ręce co bardziej zapalonych zachodnich graczy, którzy bardzo pozytywnie przyjęli dzieło FromSoftware. Dzięki temu deweloperzy nawiązali współpracę z firmami Atlus i Bandai Namco, które podjęły się wydania soulslike’a na Zachodzie.
W rozmowie z podcastem Sacred Symbols+ (via VGC) były szef PlayStation, Shuhei Yoshida, przyznał, że po tym jak gra osiągnęła międzynarodowy sukces, Sony zwróciło się do FromSoftware z propozycją stworzenia sequela. Twórcy jednak odmówili współpracy i z pomocą Bandai Namco wydali na rynek równie świetnego RPG-a akcji Dark Souls (mimo że produkcje są do siebie bardzo podobne, a na upartego można je połączyć fabularnie, „kontynuacja” musiała nosić inny tytuł, ponieważ Sony posiadało prawa do marki Demon’s Souls).
Tak naprawdę FromSoftware już pracowało nad sequelem Demon’s Souls [gdy Sony złożyło propozycję – dop. red.], ale było tak bardzo rozczarowane tym, jak PlayStation potraktowało jego grę, że odmówiło ponownej współpracy z nami – wyjawił Yoshida.
Niesnaski pomiędzy firmami udało się jednak zażegnać, a owocem ich kooperacji okazało się wydane w 2015 roku wyśmienite Bloodborne.
Mieliśmy ogromny szacunek do Hidetaki Miyazakiego [prezesa FromSoftware i reżysera jego najpopularniejszych gier – przyp. red.] i w końcu udało nam się ponownie nawiązać współpracę. Bloodborne to jedna z jego najlepszych gier – dodał.
Warto wspomnieć, że to właśnie Yoshida był jedną z osób, którym Demon’s Souls nie przypadło do gustu. Tak w 2012 roku wspominał swoją przygodę z grą:
Jeśli chodzi o moje osobiste doświadczenia z Demon's Souls, kiedy gra była bliska ukończenia, spędziłem prawie dwie godziny, grając w nią, a po tym czasie nadal byłem na początku. Powiedziałem: „To jest gó**no. To niewiarygodnie zła gra”.