autor: Konrad Serafiński
The Culling przeszło na model free-to-play
Po wielu zawirowaniach wokół gry, The Culling ostatecznie przeszło na model free-to-play. Studio poinformowało o tym za pośrednictwem nowego zwiastuna na oficjalnym kanale w serwisie YouTube. Darmowa wersja gry dostała podtytuł Origins.
Ciekawe wieści dla największych miłośników trybu battle royale. The Culling, pierwszoosobowa sieciowa gra akcji studia Xaviant Games, przeszła na model free-to-play (tylko na PC). Z tego powodu studio udostępniło zwiastun na oficjalnym kanale w serwisie YouTube. The Culling: Origins (bo tak nazywa się powrót do serii) bazuje na najbardziej popularnej wersji gry, znanej z 2016 roku. Tytuł oferuje możliwość wzięcia udziału w zawodach dla maksymalnie 16 graczy, których zadaniem jest przetrwanie i zabicie wszystkich rywali. Produkcja zawiera mikrotransakcje, ale według zapewnień twórców nie wpływają one na balans rozgrywki.
Przejście gry na model free-to-play zostało zapowiedziane w lipcu tego roku, w dosyć osobliwych okolicznościach. Studio Xaviant wypuściło grę The Culling 2, by po 8 dniach od premiery ją zamknąć. Powodem były niedopracowanie i znikome zainteresowanie wśród graczy. Nie pomagały też słabe recenzje. Przykładowo IGN wystawił grze notę 2/10, a licznik pozytywnych recenzji na Steamie zatrzymał się na 14%. Wtedy twórcy zdecydowali się na wystosowanie przeprosin i powrót do pierwszej części serii, ale już w modelu F2P.
Studio Xaviant nie ma łatwego życia, jeżeli chodzi o serię The Culling. Najpierw przedwczesne wyjście z Wczesnego Dostępu pierwszej części, następnie porzucenie jej na rzecz dwójki (którą chwilę później zamknięto), a teraz powrót do jedynki z The Culling: Origins. Czy model free-to-play będzie ostatnią deską ratunku dla twórców?