Testujemy Command & Conquer: Red Alert 3na notebooku ASUS K53SV
Testujemy grę Command & Conquer: Red Alert 3 na notebook ASUS K53V.
Command & Conquer: Red Alert 3 to jeden z najsympatyczniejszych RTS-ów wypuszczonych w ostatnich latach, z doskonałą kampanią dla pojedynczego gracza, miodnym trybem multiplayer i niskimi wymaganiami sprzętowymi. Sprawdziliśmy jak z tą grą poradził sobie słabszy z naszych notebooków.
Po dokładny opis gry odsyłamy do jej testu na notebooku ASUS G74SX
WYMAGANIA SPRZĘTOWE
Procesor: Pentium 4 2.2 GHz
Pamięć RAM: 1 GB
Karta grafiki: GeForce 6800
System operacyjny: Windows XP/Vista/7
Jak widać, wymagania są naprawdę skromne, co nie przeszkadza tej grze oferować atrakcyjną i bardzo kolorową oprawę graficzną. Wykorzystany przez nas w teście notebook ASUS K53SV ma procesor Intel Core i5-2410M, 4 GB pamięci RAM oraz kartę grafiki GeForce GT 540M (dokładny opis specyfikacji notebooka znajdziedzie w oddzielnej sekcji naszej strony).
.
Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1280 x 720
Zacząłem od razu od ustawień wysokich i rozdzielczości 1280 x 720 (gra nie pozwala wybrać 1366 x 768). Rezultaty były bardzo dobre. Silnik Red Alert 3 został zaprojektowany tak, aby na sztywno ograniczać liczbę wyświetlanych klatek do maksymalnie 30-31 FPS-ów. Takie też były przez większość czasu uzyskiwane przeze mnie wyniki. Raz na kilka minut zdarzał się spadek do 29 klatek na sekundę, ale w trakcie samej gry było to niemożliwe do zauważenia.
.
Ustawienia bardzo wysokie, rozdzielczość 1280 x 720
Na ustawieniach bardzo wysokich notebook poradził sobie już znacznie gorzej. Przez większość czasu silnik wyświetlał poniżej 30 klatek na sekundę, a zdarzały się też regularnie drobne spadki poniżej poziomu 25 FPS-ów. Nie utrudniało to kierowania jednostkami, więc w trybie kampanii takie spowolnienia nie stanowiły żadnego problemu. W rozgrywkach multiplayer warto jednak dla pewności skorzystać tylko z wysokich ustawień i darować sobie bardzo wysokie.
.
Podsumowanie
ASUS K53V wypadł bardzo dobrze w starciu z Command & Conquer: Red Alert 3. Na wysokich ustawieniach uzyskiwałem doskonałą płynność, zapewniającą pełen komfort zabawy. Konfiguracja notebooka okazała się odrobinę za słaba, by to samo osiągnąć przy opcjach bardzo wysokich, ale nawet wtedy, pomimo drobnych problemów, całość pozostawała grywalna.
W galerii podpiętej poniżej wgrałem dla Was obrazek pokazujący różnice pomiędzy poszczególnymi ustawieniami graficznymi.