autor: Piotr Bicki
Techland wstrzymuje prace nad Hellraidem. Gra wróciła do fazy koncepcyjnej
Nie dane nam będzie zagrać w Hellraida – a przynajmniej w jego dotychczasową formę. Odpowiedzialni za projekt deweloperzy z polskiego Techlandu oznajmili bowiem, że prace nad grą zostały zawieszone. Nie oznacza to jednak, że tytuł wylądował w koszu – twórcy postanowili na nowo przemyśleć podstawowe mechanizmy produkcji.
Pokazywany wielokrotnie przez przedstawicieli Techlandu na branżowych imprezach Hellraid wyglądał na dosyć ciekawą i interesującą grę akcji osadzoną w mrocznym świecie fantasy. Okazuje się jednak, że nie wszystko poszło zgodnie z planem – na oficjalnym fanpage’u tytułu na Facebooku pojawiło się oświadczenie, w którym twórcy tego pierwszoosobowego slashera poinformowali o zawieszeniu prac nad projektem. Skąd taka decyzja? Deweloperzy tłumaczą, że w ciągu ostatnich miesięcy przeprowadzili liczne analizy, z których wynikało, że produkcja w obecnej formie nie spełnia wewnętrznych oczekiwań i wymogów jakościowych. Warto zaznaczyć też, że wycofano ją z wczesnego dostępu na Steamie – karta katalogowa nadal jest aktywna, ale brak na niej ceny i opcji zakupu.
Podkreślić należy, że kontrowersyjny krok polskiego studia nie oznacza że Hellraid nigdy nie ujrzy światła dziennego. A to dlatego, że Techland postanowił przerwać proces dewelopingu tylko nad dotychczasową wersją gry. Część ekipy wróciła do fazy koncepcyjnej, by rozpocząć prace od nowa. To zaś oznacza, że jeśli kiedykolwiek tytuł się ukaże, to najprawdopodobniej będzie miał niewiele wspólnego z produkcją, którą mogliśmy do tej pory oglądać na materiałach prasowych. Innymi słowy – może to być zupełnie inna gra.
Obecnie priorytetem dla rodzimego Techlandu jest seria Dying Light. Na jej „rozszerzaniu” skupić się ma większość deweloperów, którzy zajmowali się dotychczas Hellraidem.
Hellraid narodził się jako modyfikacja do gry Dead Island, nad którą pracował niewielki zespół trzech deweloperów z Techlandu. Projekt jednak spodobał się szefostwu studia na tyle, że dostał zielone światło. Od tamtej pory rozpoczęto prace nad pełnoprawną produkcją. Kilka miesięcy temu tytuł przeniesiono na nowy silnik – szóstą generację Chrome Engine.