Tak wyglądał Gothic w wersji 0.94; zobacz, co nie trafiło do pełnej gry
Do sieci trafiło nagranie z dema Gothica w wersji 0.94. Możemy po nim stwierdzić, że w grze nastąpiło sporo zmian w porównaniu do finalnego wyglądu tej produkcji.
Dwa dni temu na youtube’owym kanale floshin pojawił się zapis przejścia dema Gothica w wersji 0.94. Zostało ono przygotowane przez studio Piranha Bytes dla prasy w 2000 roku (przypominam, że gra zadebiutowała w marcu 2001 r.). Jest to ciekawy dowód na ewolucję projektu. Możemy w nim zobaczyć inne zadania, nieco większą „filmowość”, a także mechaniki, które do finalnego produktu ostatecznie nie trafiły.
Filmowość
Pierwsze, co rzuca się w oczy przez pierwsze kilkanaście minut dema, to większa filmowość. Co chwila mamy przerywniki i dialogi, wszystko generowane na silniku gry. Jest to spora różnica w porównaniu do jednej początkowej cutscenki z finalnego produktu (prerenderowanej).
Mechaniki
W demie możemy zobaczyć mechanikę odwracania uwagi zwierząt. Ostatecznie nie została ona zaimplementowana do pełnej wersji gry.
Ponadto podczas oglądania filmiku kilkukrotnie jesteśmy świadkami tego, jak Bezimienny coś komuś daje. Ostatecznie zostało to zmienione. Jeżeli mieliśmy przedmiot potrzebny do zadania, znikał nam z ekwipunku. Zdaje się, że była to dobra decyzja.
Mniejsze zmiany
To Cię może zainteresować:
- Gothic Remake w polskich sklepach
- Gothic Remake powstaje od zera
- Gothic na żywo, polscy fani zaimponowali twórcy gry
Sprint do gry Gothic trafił, jednak aby z niego skorzystać, należało napić się odpowiedniej mikstury. Na zapisie dema możemy zobaczyć, że grająca osoba mogła go uruchomić w dowolnej chwili. Należy jednak podkreślić, że jest szansa na to, iż było to jedynie udogodnienie włączone dla prasy, a sama mechanika miała nigdy nie trafić w takiej formie do finalnej wersji.
W pewnym momencie nagrania widzimy również, jak Bezimienny pokonuje Mordraga i zabiera mu pancerz. Osoby zaznajomione z serią zauważą od razu, co tu jest nie tak – z ciał przeciwników można było zgarnąć wiele łupów, ale zbroja się do nich nie zaliczała. Jednakże ponownie nie możemy mieć pewności, czy nie był to jedynie ukłon w kierunku branżowych dziennikarzy.
Zadania
Nie powinno to nikogo dziwić, ale w Gothicu w wersji 0.94 zadania różniły się znacznie od tego, co mogliśmy zobaczyć w premierowym wydaniu. Miały te same motywy przewodnie (np. Mordrag i lista Jana), ale już sam ich przebieg odbiegał znacznie od tego, co było nam dane ogrywać w wersji 1.0.
Z pewnością ciekawe jest to, jak zmieniłby się Gothic, gdyby dano twórcom więcej czasu. Tym bardziej cieszy, że możemy teraz obejrzeć kawałek historii.