Tajne dokumenty ponownie wyciekły na forum War Thunder, tym razem dotyczą czołgu Leclerc
Na forum gry War Thunder po raz kolejny pojawiły się tajne dokumenty opisujące rzeczywistą specyfikację jednego z czołgów. Tym razem był to francuski Leclerc.
- Na oficjalnym forum gry War Thunder jeden z użytkowników opublikował poufne dokumenty na temat francuskiego czołgu Leclerc.
- Podobna sytuacja miała miejsce w lipcu tego roku, kiedy inny gracz pokazał instrukcję obsługi brytyjskiego Challengera 2.
Jak być może pamiętacie, w lipcu tego roku opisywaliśmy Wam dość interesującą sytuację związaną z grą War Thunder. Otóż na oficjalnym forum gry użytkownik o pseudonimie Fear_Naught opublikował poufną instrukcję obsługi brytyjskiego czołgu Challenger 2. Wywołało to spore zamieszanie. Głos zabrało nawet Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii. Wygląda jednak na to, że cała ta historia niczego nie nauczyła niektórych graczy. Nie minęły bowiem trzy miesiące, a sytuacja się powtórzyła.
Na początku października na forum War Thunder rozgorzała dyskusja na temat prędkości obrotu wieżyczki francuskiego czołgu Leclerc i tego, czy jest ona odpowiednio oddana w grze studia Gaijin Entertainment. Głos zabrał użytkownik o pseudonimie __RED_CROSS__, podający się za czołgistę, który był członkiem załogi maszyny będącej w centrum sporu (a konkretnie jej serii 2.3). Na poparcie swoich słów, podobnie jak wcześniej miało to miejsce w przypadku Fear_Naughta i Challengera 2, opublikował fragmenty tajnej instrukcji pojazdu. Screeny rozmowy możecie zobaczyć poniżej, oczywiście z zamazanymi wszelkimi poufnymi danymi (via UK Defence Journal).
Moderacja forum War Thunder musiała zadziałać. Posty zawierające wrażliwe informacje zostały usunięte. Pojawił się także komunikat do wszystkich użytkowników:
Ludzie, publikowanie tajnych dokumentów na temat nowoczesnego sprzętu nie jest zabawne, to naraża życie wielu osób, które codziennie pracują z tymi pojazdami! Miejcie na uwadze fakt, że takie rzeczy będą natychmiast usuwane i wyciągniemy odpowiednie konsekwencje.
Pozostaje tylko pytanie, czy ten apel trafi do miłośników War Thunder, czy też za jakiś czas ponownie za ich sprawą wyciekną jakieś tajne dokumenty. Trzeba jednak zauważyć, że choć bez wątpienia czasem zachowują się oni bezmyślnie, nie wynika to ze złych intencji, a bardziej z pasji do militariów i samej produkcji studia Gaijin Entertainment. Taka społeczność raczej nie pozwoli grze szybko umrzeć.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.
