Skyrim porównany w wersjach na Switcha, PS3, Xboksa One i PC

Na kanale YouTube Candyland pojawił się przeszło trzyminutowy filmik prezentujący porównanie graficzne TES V: Skyrim w wersjach na cztery platformy: PS3, Xboksa One, PC i Nintendo Switch.

Skyrim powraca w re-re-re-edycji – tym razem na Switchu.

Na znanym z publikowania podobnych materiałów kanale YouTube Candyland pojawiło się porównanie TES V: Skyrim Special Edition w wersjach na cztery platformy sprzętowe: PS3, PC, Xboksa One oraz Nintendo Switch. Niewątpliwie główną przyczyną powstania tego filmu jest właśnie ostatnie z urządzeń, na którym piąta część cyklu Elder Scrolls zadebiutowała w zeszłym tygodniu. Jak wypada popularny „Skajrim” na Switchu? Zobaczcie sami.

Jeśli ktoś miał nadzieję, że Bethesda dokona cudu i osiągnie na nowym sprzęcie Nintendo jakość grafiki porównywalną do tej, jaką znamy z PS4 lub Xboksa One, czeka go rozczarowanie – różnice są widoczne gołym okiem, a najbardziej ucierpiały tekstury i szczegółowość roślinności. Z drugiej strony, Switch to przecież w gruncie rzeczy platforma mobilna, a Skyrim i tak wygląda na nim wyraźnie lepiej, niż na starym, dobrym (i znanym z posiadania najgorzej prezentującej się wersji TES V) PlayStation 3. Warto też podkreślić, że wersja przeznaczona dla konsoli Nintendo to Special Edition, która na „dużych” konsolach obecnej generacji zadebiutowała w zeszłym roku. Zastosowano w niej trochę dodatkowych sztuczek i fajerwerków graficznych, których część trafiła na Switcha (jak np. poprawiona jakość wody, cieni, oświetlenia), a część niestety nie (m.in. ulepszony efekt Depth of Field).

Różnice dostrzec można również przyglądając się uważnie rozdzielczości. Po zdokowaniu Switch radzi sobie generalnie lepiej od PS3, oferując stabilne 900p i 30FPS. W wersji mobilnej gra działa w dynamicznie skalowanym 720p (Ilość klatek animacji na sekundę pozostaje bez zmian, nieznacznie zmienia się także poziom detali). Oczywiście, do osiągów PS4 czy Xboksa One w obydwu przypadkach trochę brakuje. Bardziej rozbudowane, okraszone komentarzem porównanie wersji na PS4 i Switcha, a także podsumowanie różnic, które możemy zauważyć po „zdokowaniu” nowej konsoli Nintendo znajdziecie poniżej.

Jaka jest konkluzja? Skyrim na Nintendo Switch prezentuje się zaskakująco dobrze. Na tyle dobrze, że na większość różnic prawdopodobnie przymkniecie oko, szczególnie grając na ekranie o przekątnej 6,2 cala i wrzeszcząc „Fus Ro Dah!” w autobusie, w czasie podróży na uczelnię lub do pracy. Nic tylko brać i grać – dosłownie i w przenośni.

Przypominamy, że TESV: Skyrim Special Edition w wersji na Nintendo Switch wylądował na rynku 17 listopada bieżącego roku.