Seria Mass Effect miała otrzymać spin-off inspirowany Hanem Solo
Jak możemy się dowiedzieć z wywiadu z jednym z twórców serii Mass Effect, deweloperzy mieli w planach spin-off serii inspirowany postacią Hana Solo. Ponadto w Mass Effect: Andromeda miał się pojawić model lotu.
W SKRÓCIE
- Seria Mass Effect miała doczekać się spin-offu inspirowanego postacią Hana Solo.
- Pomysł na grę został porzucony, aby deweloperzy mogli się skupić na pracach nad Mass Effect 2.
- Mass Effect: Andromeda oryginalnie miał oferować graczom możliwość własnoręcznego prowadzenia statku.
Fala popularności związana ze zbliżającą się wielkimi krokami premierą Mass Effect: Legendary Edition, czyli remasteru trylogii o przygodach komandora Sheparda, pobudziła zainteresowanie marką zarówno wśród graczy, jak i dziennikarzy growych. Efektem tego jest wywiad przeprowadzony przez portal The Gamer z jednym z twórców tej legendarnej serii – Dorianem Kiekenem. Możemy się z niego dowiedzieć, że w planach był spin-off trylogii, który miał być inspirowany postacią Hana Solo oraz klasycznym tytułem Star Control. Ponadto Mass Effect: Andromeda oryginalnie miał nam umożliwić loty pomiędzy planetami.
Z pewnością wielu fanów niejednokrotnie zastanawiało się, jak seria Mass Effect wyglądałaby, gdyby pozbawić ją nieco patosu i pozwolić graczowi na bliższe przyjrzenie się zamieszkującym ten świat rasom i ich codziennemu życiu. Okazuje się, że na podobny pomysł wpadli także twórcy serii już po premierze pierwszej gry z cyklu (Mass Effect). W głowach deweloperów narodził się pomysł na spin-off serii, który miałby się toczyć wokół postaci charakterem przypominającej Hana Solo z Gwiezdnych wojen, a jego akcja działaby się obok wydarzeń znanych z głównych odsłon. Miała to być postać szara moralnie, bez związku z żadną dużą frakcją, co umożliwiłoby pokazanie świata z zupełnie innej perspektywy. Jedną z inspiracji do powstania gry był kultowy Star Control, tytuł, który umożliwiał nieskrępowaną eksplorację i przeżywanie przygód w przestrzeni kosmicznej.
Podoba mi się pomysł wykorzystania „szarej” postaci, coś na kształt przemytnika/pirata z uniwersum Mass Effect. Takie podejście pozwala zobaczyć świat z innej perspektywy niż super-żołnierza wybrańca. To troszkę jak odkrywanie Gwiezdnych wojen nie będąc Jedi, lub uniwersum Warhammera 40k wcielając się w kogoś innego niż Space Marine – w wywiadzie mówi Dorian Kieken.
Pomysł niestety nigdy nie ujrzał świata dziennego, gdyż deweloperzy postanowili skupić się na produkcji Mass Effect 2. Patrząc na oceny i miłość fanów do tej gry, zdaje się, że było to na tamtą chwilę dobre posunięcie.
Innym anulowanym pomysłem było oddanie graczom sterów nad statkiem kosmicznym w Mass Effect: Andromeda i umożliwienie osobistej eksploracji kosmosu. Z wywiadu możemy się dowiedzieć, że model latania był już gotowy, jednak później z niego zrezygnowano. O ile projekt anulowano już po opuszczeniu firmy przez Kiekena, to podejrzewa on, że powodem był ogrom prac, które by się wiązały z jego implementacją, a w wyniku tego inne części gry musiałyby zostać uszczuplone.
Nie dziwnym jest, że na etapie projektowania tytułu pomysły się rodzą i umierają. Podobnie wiele gier nigdy nie opuści sfery planów i szkiców. Wydaje się jednak, że seria Mass Effect nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa i niewiadomo, co przyniesie nam przyszłość.
- Mass Effect: Legendary Edition - lepszej okazji do zagrania nie będzie!
- Oficjalna strona gry Mass Effect: Legendary Edition
- Oficjalna strona studia Bioware
- Oficjalna strona wydawcy Electronic Arts