Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 stycznia 2019, 09:43

autor: Bartosz Świątek

Sekiro stawia na inną formę narracji niż Dark Souls

Yasuhiro Kitao – menadżer komunikacji studia From Software – przedsatwił w rozmowie z serwisem Game Informer kilka nowych detali na temat Sekiro: Shadows Die Twice. Dowiedzieliśmy się między innymi, jak będzie wyglądała narracja w grze i czym system walki odróżni się od tego z serii Dark Souls.

Sekiro: Shadows Die Twice postawi na inny model narracji niż Dark Souls. - Sekiro stawia na inną formę narracji niż Dark Souls - wiadomość - 2019-01-18
Sekiro: Shadows Die Twice postawi na inny model narracji niż Dark Souls.

W SKRÓCIE:

  1. bohater Sekiro: Shadows Die Twice nie będzie niemy;
  2. opowieść przedstawiona w grze skupi się na zemście;
  3. świat ma być pełen detali i zawierać dużo mistyki oraz elementów typowych dla średniowiecza;
  4. w produkcji znajdzie się mniej elementów RPG;
  5. inaczej będą wyglądały też walki z bossami.

W rozmowie z serwisem Game Informer, Yasuhiro Kitao – menadżer komunikacji studia FromSoftware – przedstawił kilka nowych detali na temat kolejnej produkcji dewelopera, czyli Sekiro: Shadows Die Twice. Dowiedzieliśmy się na przykład, że omawiany tytuł wykorzysta nieco inny model narracji niż seria Dark Souls.

Narracja, świat i opowieść

Na czym będzie polegała różnica? Znaczenie ma przede wszystkim fakt, że „The Wolf” – jak określana jest postać gracza – nie będzie niemym protagonistą bez własnej historii. To konkretna osoba, motywowana wydarzeniami ze swojej przeszłości, która zaangażuje się w opowieść, m.in. poprzez rozmowy z bohaterami niezależnymi.

Posiadanie tego kluczowego bohatera pozwala nam zbudować wokół niego obsadę postaci, a także jego osobowość i historię – twierdzi Yasuhiro Kitao.

Głównym motywem opowieści przedstawionej w Sekiro ma być zemsta. Menadżer komunikacji podkreśla też, że twórcy nie zamierzają rezygnować z typowego dla Dark Souls przywiązania do detali. Przykładowo, przedmioty będą posiadały dokładny opis, z własną, unikatową historią zaczepioną w uniwersum. Różnorakie smaczki mają pojawiać się także w animowanych scenach. Również świat gry ma być zbudowany na motywach budzących skojarzenia z „Soulsami”.

Sengoku przypomina Dark Souls i tym podobne, ale to bardziej średniowieczna Japonia, co pozwala nam bawić się zarówno tymi rzeczami kojarzonymi ze średniowieczem, jak i tymi bardziej mistycznymi elementami – twierdzi Yasuhiro Kitao.

Walka i system progresji

Co ciekawe, zupełnie inaczej ma wyglądać też aspekt rozgrywki, na który w przypadku poprzednich gier tego dewelopera chyba nikt nie narzekał – walki z bossami. Zmiany zostały wprowadzone dlatego, że bohater Sekiro posiada konkretny zestaw umiejętności, co pozwala twórcom przygotować starcia i taktyki właśnie z myślą o nim.

Sekiro, dzięki stałemu bohaterowi, pozwala nam skupić się na tym doświadczeniu single-player i dostosować bitwy z bossami i inne walki tak, aby brać pod uwagę wszystkie narzędzia, które ma do dyspozycji shinobi. Chcemy, by pod koniec gry gracze wykorzystywali wszystko w swoim arsenale i zestawie umiejętności, a także korzystali z własnej przebiegłości, by podołać naprawdę wymagającym przeciwnikom – czytamy w wywiadzie.

Sztuczna ręka ma mieć duże znaczenie.
Sztuczna ręka ma mieć duże znaczenie.

Inny jest też pomysł na rozwój bohatera. Sekiro zostało pozbawione większości elementów RPG, ale nie oznacza to, że nie zdobędziemy żadnych nowych umiejętności czy narzędzi.

Chcemy, aby ludzie mieli to uczucie: „Tak, pokonałem tego bossa, dostałem coś z niego, mogę stać się silniejszy”. To zależy od przeciwnika, ale na przykład, dzięki walce z jednym z bardzo wczesnych bossów w grze, można nabyć przedmiot, który pozwala na restrukturyzację protezy, więc to otwiera całą nową linię dostosowywania postaci – twierdzi Yasuhiro Kitao.

Sekiro: Shadows Die Twice zadebiutuje 22 marca na komputerach oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Gra będzie dostępna w polskiej wersji językowej (z napisami).

  1. Sekiro: Shadows Die Twice – strona oficjalna
  2. Graliśmy w Sekiro: Shadows Die Twice – to nie jest kalka Soulsów
  3. Najbardziej oczekiwane gry 2019 roku – na te potencjalne hity czekamy