Relaks w Shire, cozy z polskim wsparciem i małe kotki w wielkim mieście - przegląd gier uroczych i przytulnych Soni
Maj był idealnym miesiącem dla fanów uroczej estetyki w mniej oczywistych wydaniach. Soulslike, metroidvania i przygody w otwartym świecie - każdy znajdzie coś dla siebie. To także dobry czas subskrybentów Xbox Game Pass.
Ostatnie tygodnie były rekordowo obfite pod względem gier cozy – zarówno jeśli chodzi o premiery, jak i zapowiedzi. Duża część z nich przełamuje najbardziej utarte ramy nurtu, pozostając uroczymi bez pełnego relaksowania gracza, lub relaksującymi bez cukierkowego uroku.
Little Kitty, Big City – pogodna konkurencja dla Stray
Zaczynając maj od głośnych i długo wyczekiwanych premier, nie mogę nie wspomnieć o Little Kitty, Big City, które swoją tematyką, rozgrywką i klimatem idealnie wpisuje się w definicję cozy gry.
- Jeśli chcesz na moment popuścić wodze fantazji i oddać się satysfakcjonującemu wprowadzaniu chaosu, Little Kitty, Big City jest grą właśnie dla Ciebie. Jak sam tytuł wskazuje, podczas rozgrywki wcielamy się w ciekawskiego kota eksplorującego duże miasto, w którym pozna on nowych przyjaciół i spróbuje uniknąć konsekwencji swoich wybryków.
- To świetna pozycja do relaksu, gdyż podczas przygody nie będą stresować nas żadne zegary, paski życia czy pieniądze do zdobycia. Oferowane przez grę questy stanowią jedynie podpowiedź w odszukiwaniu wszystkich atrakcji otaczającego nas świata i wymagają od nas odrobiny logicznego myślenia. Chociaż głównym motywem historii jest doprowadzenie miauczącego bohatera do domu, to szybko możemy przekonać się, że to jeden z tych przypadków, gdy droga jest ważniejsza od celu.
- Oprawa audiowizualna świetnie spełnia swoją rolę, ukazując nam japońskie miasto z perspektywy domowego zwierzaka. Środowisko wydaje się tętnić życiem, a prawie wszystkie elementy otoczenia są interaktywne.
Grę Little Kitty, Big City kupicie za 98,99 zł na konsolach Nintendo Switch i Xbox Series X/S oraz na PC. Zagracie w nią również w ramach subskrypcji PC i Xbox Game Pass.
Creatures of Ava – polski reprezentant gatunku cozy
W ramach dość zaskakującego ogłoszenia, polskie 11 bit studios – kojarzone raczej z ciężkimi emocjonalnie tytułami – zapowiedziało, że będzie wydawcą nowej, wywołującej uśmiech na twarzy produkcji.
- W Creatures of Ava poświęcimy się misji ratowania fantastycznych stworzeń. Jako młoda podróżniczka Vic znajdziemy się na wyjątkowej i dzikiej z naszej perspektywy planecie, próbując wywrzeć pozytywny wpływ na jej ekosystem.
- Dzięki magicznemu fletowi będziemy w stanie oswoić potworki, które żyją w niepokoju, dręczone przez tajemniczą chorobę zwaną zamieraniem. W niektórych częściach krainy natrafimy także na przypominający nas samych lud Naam, którego historia, kultura i wierzenia są kluczem do przezwyciężenia zagrożeń. Z szacunkiem i uwagą będziemy w stanie zrozumieć to wszystko bez naruszania naturalnego stanu.
- W barwnym, otwartym świecie zwiedzimy dżungle, bagna, lasy i niziny wypełnione zapierającą dech w piersiach florą i fauną. Ze względu na jej rolę w samej rozgrywce, możemy być pewni, że także muzyka towarzysząca wyzwaniu na długo zapadnie nam w pamięci.
Creatures of Ava ma zadebiutować jeszcze w tym roku na PC i konsolach Xbox Series S/X.
Ten przegląd nie jest częścią naszego działu Premium. Decydując się na zakup abonamentu, możesz jednak pomóc w tworzeniu większej liczby takich tekstów. Dziękujemy.
Kup Abonament Premium Gry-Online.pl
Tales of the Shire nową grą ze świata Władcy Pierścieni – relaks wśród hobbitów
Świat stworzony przez J. R. R. Tolkiena na potrzeby serii książek Hobbit i Władca Pierścieni, pomimo wypełniających go zagrożeń, ma w sobie nieodzownego ducha fantastycznej sielanki. Po wielu tytułach, skupiających się bardziej wokół tego pierwszego aspektu, przyszła pora na wykorzystanie przytulnego potencjału marki.
- Gra Tales of the Shire to symulator życia w hobbickiej społeczności, który zaprezentuje nam uroki prostego życia wśród natury. Wcielając się w spersonalizowanego bohatera, staniemy się częścią rozwijającej się wioski, a także poznamy sąsiadów – słynnych bohaterów z uniwersum Tolkiena – oraz zasady funkcjonowania w zgodzie z otaczającą nas fauną i florą.
- Wszystkie nasze zadania są bardzo przyziemne i relaksujące. Do tych głównych należeć będzie zajmowanie się ogródkiem, przygotowywanie ważnych kulturowo dla hobbitów przysmaków, oraz poszukiwanie ukrytych w zakamarkach świata skarbów Shire. W wolnych chwilach będziemy mogli zająć się przyozdabianiem naszej norki czy organizowaniem podwieczorków.
- Bujny, otwarty świat, dający nam prawie pełną dowolność eksploracji i interakcji oraz ukazany w malowniczym stylu graficznym, ma potencjał rozkochać w sobie nie tylko oddanych fanów Władcy Pierścieni. Zapowiada się prawdziwa perełka gatunku life sim.
Grę Tales of the Shire znajdziemy na Steamie i konsolach Nintendo Switch, PlayStation 4/5 oraz Xbox Series X/S. Jej premiera odbędzie się jeszcze w tym roku.
Another Crab’s Treasure – uroczy soulslike
Chociaż wymagające pod względem poziomu trudności gry mają potencjał do podniesienia nam ciśnienia, to w przypadku Another Crab’s Treasure grafika, bohaterowie, a przede wszystkim humor pomogą nam cieszyć się z każdej kolejnej porażki.
- Podmorski świat pełen jest niebezpieczeństw – zwłaszcza jeśli jest się małym krabem pustelnikiem. Na szczęście każdy pokonany przeciwnik i poznany sprzymierzeniec ma szansę zrobić z byle skorupiaka prawdziwego wojownika. W Another Crab’s Treasure przejdziemy drogę od zera do bohatera bez grama patosu.
- Gra wypełniona jest humorem, który przydaje prawdziwego uroku oprawie audiowizualnej i designowi każdej, szalonej postaci. Środowisko przybliża nas do piękna oceanicznej natury, jednak w równie dobitny sposób ukazuje problem z zaśmiecaniem oceanów, chociaż i to jest w stanie niesamowicie zwinnie przedstawić w daleki od moralizowania sposób.
- Jak twierdzą sami twórcy Another Crab’s Treasure to świetny punkt startowy dla osób, które dopiero planowały zagłębić się w tytułach typu soulslike. To wciąż wymagające wyzwanie, jednak stworzone z myślą o osobach, które zaczynają swoją przygodę z brutalnymi grami akcji.
Another Crab’s Treasure znajdziecie na konsolach Nintendo Switch, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S i PC (na Steamie gra kosztuje 138,99 zł) oraz w ramach sybskrypcji PC i Xbox Game Pass.
Animal Well – mroczne a kojące
Przy pierwszym kontakcie Animal Well może budzić w nas niepokój. Mogę jednak obiecać, że po spędzeniu kilku chwil z grą, każdy będzie oczarowany tą tajemniczą i momentami psychodeliczną przygodą.
- Animal Well to tytuł, który przez prostotę swoich podstawowych założeń zdecydowanie przywodzi na myśl wiele gier z poprzedniego wieku. Sterując skoczną kulką, musimy przejść przez leśny labirynt w poszukiwaniu różnorodnych, magicznych jajek – rozgrywka zdecydowanie gra tu pierwsze skrzypce, nie siląc się na rozbudowane historie.
- To rozbudowana metroidvania, skupiona zarówno wokół testowania naszych zręcznościowych umiejętności podczas nieliniowej eksploracji oraz jak i tych umysłowych – przy zagadkach logicznych z wykorzystaniem stale zbieranych przedmiotów specjalnych. Autor (który tworzył Animal Well w pojedynkę przez 7 lat) twierdzi, że społeczność graczy może doszukiwać się ukrytych zagadek przez całe lata.
- W parze z zaprojektowaną zgodnie z dawną szkołą designu rozgrywką, idzie rzecz jasna odpowiadająca jej grafika pixelartowa. Głębia świata jest jednak budowana dzięki umiejętnie wykorzystanej zabawie światłem i cieniem, ograniczonej palecie kolorystycznej i idealnie dobranej muzyce.
Grę Animal Well znajdziecie na Steamie oraz konsolach Nintendo Switch i PlayStation 5 w cenie 69,99 zł.
Bez najmniejszych wątpliwości ten miesiąc był dla mnie najcięższy pod względem wybrania najlepszych, uroczych propozycji do umieszczenia w tym przeglądzie – oczywiście z uwagi na ogromną liczbę tego typu tytułów, które zdążyły się pojawić lub zostały zapowiedziane. Już teraz mogę obiecać, że czerwiec będzie pod tym względem równie ekscytujący.
Uroczy przegląd Soni
Cykl Uroczy przegląd Soni rozwijamy od września 2023 roku. Teksty wchodzące w jego skład znajdziecie tutaj. Poniżej linkujemy do pięciu poprzednich odcinków:
- Gdy kwiecień przeplata zimę z latem, życie umilają nam nowe i klasyczne przytulne gry
- Przytulne gry umilają nam pierwsze dni wiosny, a za rogiem czekają już nowe zapowiedzi.
- Gdy zima odpuszcza, przytulne gry zaskakują unikalnymi pomysłami.
- Porcja przytulnych gier na dobry początek 2024 roku.
- Najlepsze przytulne gry do wypróbowania w te Święta.