Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 kwietnia 2021, 14:48

Młody Arthur Morgan z RDR2 „ożywiony” na zdjęciu dzięki aplikacji

Gracz Red Dead Redemption 2 podążył za trendem ożywania zdjęć za pomocą usługi DeepNostalgia. Internauta wykorzystał narzędzie strony MyHeritage do stworzenia animowanej fotografii młodego Arthura Morgana.

Od pewnego czasu sieć podbijają animowane zdjęcia zmarłych stworzone przy pomocy usługi DeepNostalgia na stronie MyHeritage. Jednakże pewien internauta znalazł też inne zastosowanie. Użytkownik KhalTyrionStark z serwisu Reddit ożywił fotografię młodego Arthura Morgana z Red Dead Redemption 2. Materiał możecie obejrzeć poniżej.

Pomijając furorę, jaką zrobił wpis KhalTyrionStarka w serwisie Reddit, filmik na nowo rozbudził dyskusję na temat braku podobieństwa młodego Arthura Morgana ze zdjęcia do dorosłego bohatera RDR 2. Oczywiście po części można to zwalić na karb bogatych możliwości personalizacji wyglądu bandyty, ale nie wyjaśnia to niektórych elementarnych różnic.

Wynika to – jak wskazują niektórzy gracze – ze zmiany projektu Arthura Morgana w trakcie produkcji drugiego Read Dead Redemption. Wystarczy bowiem wrócić do drugiego zwiastuna gry, by zobaczyć bohatera o wiele bardziej podobnego do młodzieńca ze zdjęcia. Najwyraźniej „fotografia” została stworzona dość wcześnie i Rockstar nie uznał za stosowne zmienić tak drobnego, niezbyt rzucającego się w oczy detalu. Inna sprawa, że nawet z tym „niedopatrzeniem” RDR 2 zachwyca masą szczegółów, których dodanie wymagało – mówiąc oględnie – sporo pracy.

Porównanie Artura Morgana w Red Dead Redemption 2 (po lewej) oraz w drugim zwiastunie gry (po prawej). Źródło: Reddit.

Ponownie: Artur Morgan z drugiego trailera (po lewej) i w grze (po prawej). Źródło: Reddit.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej