autor: Marek Grochowski
Przyszłość Dragon Age'a także na konsolach
Nie trzeba być detektywem, by wydedukować, że skoro pierwsza część gry Dragon Age nosi podtytuł Początek, to najpewniej po jej debiucie studio BioWare stworzy kolejne odsłony swojego cRPG. Pytanie tylko, czy nadal będą one związane wyłącznie z pecetami czy może zakres ich odbiorców zostanie poszerzony o właścicieli konsol.
Nie trzeba być detektywem, by wydedukować, że skoro pierwsza część gry Dragon Age będzie nosić podtytuł Początek, to najpewniej po jej debiucie studio BioWare stworzy kolejne odsłony swego cRPG. Pytanie tylko, czy nadal będą one związane wyłącznie z pecetami czy może zakres ich odbiorców zostanie poszerzony o właścicieli konsol. Ciekawą wypowiedź wniósł do tego tematu Greg Zeschuk, współzałożyciel studia odpowiedzialnego za całą serię.
W rozmowie z redaktorem bloga MTV Multiplayer przedstawiciel BioWare powiedział następujące słowa: „PC jest obecnie tym, nad czym się skupiamy, jednak dla serii istnieje też konsolowa przyszłość. Nie zastanawialiśmy się jeszcze, jak będzie ona wyglądała, jednak – co można było dostrzec w przypadku Mass Effecta na PC – kiedykolwiek dokonujemy wyboru platformy, koncentrujemy się na tym, by zrobić to w sposób stanowczy i ściśle określony. Nie wypuszczamy gier na wszystkie możliwe maszyny.”
Zeschuk dodał też, że angażując się w nowe przedsięwzięcia, jego zespół ma zawsze na celu wykreowanie kolejnych marek, a przy każdej konwersji stara się uczynić swój produkt jeszcze lepszym od pierwowzoru. W kontekście Dragon Age’a przekonamy się o tym najwcześniej w przyszłym roku, bowiem Początek w edycji na komputery osobiste ukaże się za minimum pięć miesięcy. Dystrybutorem gry na naszym rynku będzie firma Electronic Arts Polska.