autor: Marcin Skierski
Premiera aktualizacji klasy Inżyniera w Team Fortress 2
Zakończyły się podchody firmy Valve w sprawie nadchodzącej aktualizacji klasy Inżyniera w Team Fortress 2. Po kilku dniach częściowego ujawniania kolejnych informacji na jej temat, update można już ściągać. Przy okazji poznaliśmy pełną listę nowości jakie ze sobą wprowadza.
Zakończyły się podchody firmy Valve w sprawie nadchodzącej aktualizacji klasy Inżyniera w Team Fortress 2. Po kilku dniach częściowego ujawniania kolejnych informacji na jej temat, update można już ściągać. Przy okazji poznaliśmy pełną listę nowości jakie ze sobą wprowadza.
Twórcy zapowiadając wcześniej, że będzie to „coś dużego”, mieli chyba rację. Całość waży bowiem 569.2MB i zawiera cztery nowe mapy i tyle samo broni, a oprócz tego wprowadzono trochę modyfikacji dla niektórych przedmiotów i poprawiono kilka pomniejszych elementów składających się na rozgrywkę.
Zacznijmy zatem od broni dostępnych od tej pory dla klasy Inżyniera. O strzelbie The Frontier Justice zastępującej tradycyjny shotgun już pisaliśmy, podobnie jak o The Wrangler trafiającej w miejsce pistoletu – po szczegóły na ich temat zapraszamy zatem do poszczególnych wiadomości.
The Southern Hospitality
The Southern Hospitality to nazwa kolejnego orężu, tym razem przeznaczonego do walki na krótkim dystansie. Ciekawostką jest fakt, że został on stworzony przez społeczność graczy, co zapewne jest wielką satysfakcją dla jego twórców. Cechą specjalną nowego klucza jest to, że uderzony nim przeciwnik krwawi przez pięć sekund sukcesywnie tracąc życie. Do minusów zaliczyć należy brak krytycznych obrażeń oraz fakt, że po wyposażeniu się w niego jesteśmy o 20% bardziej narażeni na ataki.
The Gunslinger zastępuje tradycyjny klucz francuski i również nadaje się tylko na bliskie starcia. Wygląda jak pięść robota, pozwala graczowi wykonać atak combo, w którym trzecie uderzenie jest tym krytycznym. Będąc wyposażonym w ten środek perswazji dostajemy 25 dodatkowych punktów energii, możemy też stworzyć dzięki niemu mini wieżyczkę (zamiast tej tradycyjnej). Zbudowanie jej zabiera dwie i pół sekundy i kosztuje 100 jednostek metalu, ale nie może być ona naprawiana ani rozbudowywana. Jej siła jest niestety dwa razy mniejsza w stosunku do zwykłego działka znanego przed aktualizacją.
The Gunslinger
Dodano też dwie nowe mapy do trybu Payload – nazywają się Upward (pisaliśmy o niej w tej wiadomości) oraz Thunder Mountain. Ta druga to trzypoziomowa lokacja, w której chcąc dostać się na jej drugi koniec trzeba podnieść most, który początkowo blokuje drogę. Oprócz tego przygotowano też Hightower dla trybu Payload Race oraz zimową arenę ColdFront stworzoną przez społeczność fanów z myślą o Capture Point.
Usprawnień doczekały się też niektóre przedmioty, na przykład czas krwawienia spowodowany przez The Tribalman’s Shiv został zredukowany do 6 sekund (wcześniej trwało to 2 sekundy dłużej), a redukcja obrażeń jaką zapewnia The Gunboat została zmniejszona do 60% (kiedyś 75%). Inżynierowie mogą także teraz podnosić i przenosić zbudowane przez nich rzeczy.
Zimowa mapa ColdFront
Dodano też kilka efektów graficznych takich jak świecenie wózków w trybie Payload (dzięki temu można je teraz łatwiej dostrzec), poprawiony został też wygląd krwi, a silnik odpowiedzialny za serwery doczekał się kilku poprawek mających ulepszyć stabilność. Pojawiła się też obsługa języka rumuńskiego, ale to już raczej nas nie interesuje.
Lista zmian jest zatem spora i nie pozostaje nic innego jak ściągać aktualizację i sprawdzać jak oddziałuje ona na rozgrywkę. Dla fanów wyciskania z gier wszystkiego co się da przygotowano też 35 nowych Osiągnięć, których pełny spis możecie przejrzeć pod tym linkiem. Zapraszamy też na oficjalny dział na Wikipedii poświęcony Team Fortress 2, gdyż można tam znaleźć mnóstwo informacji o tym tytule, w tym także szczegółowe dane na temat dodatkowych map i broni wprowadzonych za sprawą najnowszego update’u.