Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 lutego 2024, 10:11

autor: Kamil Kleszyk

Powstaje specjalna wersja Elden Ring. Ma być za darmo i wykorzystywać kontrowersyjne rozwiązania z Genshin Impact

Chińska korporacja Tencent miała zlecić opracowanie mobilnej wersji hitowego soulslike’a Elden Ring. Darmowa produkcja ma być usiana mikrotransakcjami.

Źródło fot. Bandai Namco Entertainment
i

Rozszerzenie Shadow of the Erdtree najwidoczniej nie jest jedyną produkcją z uniwersum Elden Ring, jaką przetestujemy w bliższej lub dalszej przyszłości. Projekt, o którym mowa w tej wiadomości, dla wielu fanów studia FromSoftware będzie jednak niemałym zaskoczeniem.

Z najnowszych doniesień agencji Reutera wynika, że chińska firma Tencent, która swego czasu nabyła prawa licencyjne do gry, powołała kilkudziesięcioosobowy zespół w celu opracowania prototypu mobilnej wersji Elden Ring. Prace nad tytułem mają jednak posuwać się w dosyć wolnym tempie.

Informatorzy agencji Reutera twierdzą, że będzie to darmowa pozycja przeznaczona na smartfony, oferująca zakupy w aplikacji na wzór Genshin Impact. Dzieło studia miHoYo uznawane jest za produkcję typu „gacha”, wykorzystującą mechanizm loterii i zachęcającą graczy do korzystania z mikropłatności w zamian za obietnicę dostępu do dodatkowej, szczególnie pożądanej zawartości w grze.

Tego typu mechaniki są nie tylko często krytykowane przez społeczność, ale także prawnie regulowane. Jakiś czas temu Chiny miały mocno zaostrzyć przepisy w celu ograniczenia kwoty, jaką gracze mogą wydawać na gry takie jak Genshin Impact. Ostatecznie – po „rzetelnym zbadaniu opinii publicznej” – do propozycji ustawy wprowadzono pewne zmiany, najpewniej korzystne dla koncernów takich jak Tencent. Być może to zachęciło Chińczyków do podjęcia dalszych kroków w kontekście wykorzystania posiadanych praw licencyjnych do Elden Ringa.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej