Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 października 2024, 20:39

Postapokaliptyczna strategia dla fanów Command & Conquer wkracza w fazę beta-testów. Już na tym etapie Tempest Rising zaoferuje sporą różnorodność

Nadchodzą zamknięte beta-testy Tempest Rising, czyli RTS-a inspirowanego serią Command and Conquer. Skupią się one głównie na rozgrywkach multiplayer.

Źródło fot. 3D Realms
i

Jeżeli jesteście spragnieni gier strategicznych w starym stylu, to studio Slipgate Ironworks zapowiedziało dziś beta-testy Tempest Rising. To RTS mocno inspirowany serią Command & Conquer, która swoje lata świetności ma już za sobą, zwłaszcza że firma Electronic Arts nie wydaje się być zbyt chętna do jej wskrzeszenia (chyba że w postaci gry mobilnej).

Beta Tempest Rising potrwa dwa tygodnie, od 7 do 21 listopada. Niestety liczba miejsc jest ograniczona, więc jeżeli chcecie zapewnić sobie dostęp, koniecznie zarejestrujcie się jak najszybciej. Wybrane osoby w nadchodzących dniach otrzymają od twórców e-mail z dalszymi instrukcjami.

Warto zaznaczyć, że chociaż planowo gra posiadać ma kampanię fabularną, to beta-testy skupią się głównie na module multiplayer. W nasze ręce oddane zostaną:

  1. potyczki rankingowe (uwzględniane w publicznej tabeli wyników) oraz nierankingowe;
  2. starcia AI – potyczki solo przeciwko przygotowanym botom z trzema poziomami trudności;
  3. 2 frakcje – Global Defense Force oraz Tempest Dynasty (w pełnej wersji dostępna będzie jeszcze jedna);
  4. 3 mapy – Alps (2 na 2), Overgrown Oasis (1 na 1) i Altitude (1 na 1).

Link do zapisów znajdziecie w poście twórców na Steamie. Jeżeli przed zgłoszeniem chcecie się dowiedzieć, jak gra wypada w akcji, to zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu.

  1. Ogranie wersji demo pokazało mi, że Tempest Rising nawet nie próbuje być czymkolwiek więcej niż wspomnieniem po C&C i Red Alercie

Tempest Rising zmierza wyłącznie na PC. Data premiery pełnej wersji nie jest jeszcze znana.

  1. Tempest Rising – karta gry na Steamie

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej