Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 marca 2025, 13:20

Polskie wyścigi w Japonii potrzebują więcej czasu. Jest nowa data premiery JDM: Japanese Drift Master

Polskie studio Gaming Factory uznało, że dopracowanie „każdego detalu” JDM: Japanese Drift Master zabierze zespołowi więcej czasu, niż oczekiwano.

Źródło fot. Gaming Factory.
i

Polskie wyścigi JDM: Japanese Dirft Master nie ukażą się w tym miesiącu.

Deweloperzy ze studia Gaming Factory udostępnili nowy materiał ze swojej wyścigowej produkcji. Niestety, głównym powodem tego była chęć poinformowania graczy, że JDM trafi na komputery osobiste nie 26 marca (jak zapowiadano pod koniec stycznia), a 21 maja.

Jak to często bywa, deweloperzy wskazali na chęć dopracowania gry, która potrzebuje dodatkowych szlifów, by stać się prawdziwie „wyjątkowym” tytułem. Dodatkowe (prawie) 2 miesiące mają dać studiu czas na „dopieszczenie każdego detalu JDM: Japanese Dirft Master”.

Niejako na pocieszenie zespół Gaming Factory zapowiedział, że w najbliższych tygodniach podzieli się z graczami kolejnymi informacjami na temat gry i pokaże „kilka niespodzianek” dla osób czekających na „japońskie” wyścigi, w których przejadą 250 kilometrów dróg i poznają historię polskiego kierowcy marzącego o wyścigowej karierze w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Internauci są w większości wyrozumiali dla twórców. Zbyt wielu graczy w ostatnich latach miało okazję przekonać się (czasem na własnej skórze), czym kończy się przedwczesna premiera gry. Co najwyżej są zawiedzeni, że deweloperzy poinformowali ich o opóźnieniu na dwa tygodnie przed planowaną premierą.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej