Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 stycznia 2025, 13:25

Polskie wyścigi z otwartym światem JDM: Japanese Drift Master mają dokładną datę premiery. „Do mety pozostało już tylko kilka okrążeń”

Po udanym demie JDM: Japanese Drift Master wreszcie otrzyma pełną wersję, i to jeszcze w tym kwartale.

Źródło fot. Gaming Factory.
i

JDM: Japanese Drift Master od rodzimego studia Gaming Factory wreszcie ma datę premiery.

Polskie wyścigi i jedna z najbardziej oczekiwanych gier na Steamie (no, plasująca się w pierwszej setce) zdążyły narobić nieco szumu przy okazji wydania darmowego dema / prologu w zeszłym roku. Tę „próbkę” oceniło prawie 1,7 tysiąca uzytkowników platformy firmy Valve. Z kolei pełna wersja gry jest w tej chwili na 54. pozycji na liście tytułów obecnych na listach życzeń u największej liczby graczy.

Jak podano w ogłoszeniu, które deweloper opublikował na Steamie, pełna wersja JDM: Japanese Drift Master zadebiutuje 26 marca na komputerach osobistych. Ujawnienie daty premiery uczczono nowym zwiastunem rozgrywki, który możecie obejrzeć poniżej.

Deweloperzy ze studia Gaming Factory skorzystali też z okazji, by omówić najważniejsze elementy gry: ponad 250 kilometrów głównych dróg, fabułę o losach polskiego kierowcy marzącego o wyścigowej karierze w wielkim japońskim mieście, „simarcade’ową” rozgrywkę z opcjonalnymi ustawieniami dla różnych peryferiów (nie tylko kierownic) oraz grafikę na silniku Unreal Engine 5.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej