Potężne zwolnienia u twórców Pokemon GO; kasują dwa projekty
Niantic skupi się na rozwoju Pokemon GO, ale dołoży też starań, by inne nowe gry (poza skasowanymi Marvel World of Heroes i NBA All-World) również podbiły rynek mobilny.
Fani studia Niantic mają kolejny powód do zmartwień. Twórcy Pokemon GO zwolnili 230 pracowników i anulowali dwa projekty, z Marvel: World of Heroes na czele.
Informację przekazał John Hanke, prezes Niantic Labs, w komunikacie dla pracowników, który trafił na także oficjalną stronę spółki. Jak stwierdził, po gwałtownym wzroście przychodów i masowych zatrudnieniach w erze pandemii COVID-19 zarobki firmy wróciły do normy.
Nowe projekty studia okazały się mniej zyskowne, niż oczekiwano. To z jednej strony efekt większej konkurencji na rynku mobilnym (utrudniający debiut nowych tytułów), a z drugiej – zmian na platformach i w marketingu tego segmentu.
Hanke przyznał też, że po części to wina samego studia, które najwyraźniej niedostatecznie postawiło na „olśniewającą jakość i innowacje” (oraz „silną monetyzację”), niezbędne na współczesnym rynku gier mobilnych.
Dlatego też Niantic skupi się głównie na rozwoju Pokemon GO, by była „zdrowa” i stała się „wieczną grą” (w oryg. „forever game”), a także na rozwoju technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR). Niemniej firma nadal dokłada też starań, by jej pozostałe gry również odniosły sukces.
- Drugim dziełem porzuconym przez Niantic jest NBA All-World – tytuł, który zadebiutował ledwie 5 miesięcy temu.
- Monster Hunter Now, Peridot oraz Pikmin Bloom nadal będą rozwijane. To samo dotyczy Ingressa, o czym poinformowano w osobnym komunikacie na oficjalnej stronie gry.
To nie pierwsze duże zwolnienia w Niantic. Rok temu firmę musiało opuścić 90 osób, a do kosza trafiły Transformers: Heavy Metal oraz trzy projekty znane tylko z tytułów: Hamlet, Blue Sky i Snowball.
Zwolnienie ponad dwóch setek pracowników może nie nastrajać optymistycznie co do przyszłości firmy. Być może, jak wierzą niektórzy fani, skupienie twórców na rozwoju Pokemon GO zamiast kolejnych zawodzących projektów będzie korzystne dla graczy.
Inna sprawa, że graczom PoGO brakuje wiary w Niantic Labs po ostatnich działaniach firmy, przede wszystkim podwyższeniu ceny zdalnych rajdów prawie dwukrotnie, oraz z powodu częstych błędów w trakcie wydarzeń. Obawy mają też gracze Ingressa, zwłaszcza że najwyraźniej nie pozostało ich wielu (via serwis Reddit). Co przyniesie przyszłość fanom gier Niantic – czas pokaże.
Może Cię zainteresować:
- Piękna i ambitna gra indie z oceną 93/100 na Steam to za mało; twórcy Season na łopatkach
- „Otrzymywał groźby śmierci od fanów”. Twórca Heroes 3 o kulisach odejścia współpracownika