Po 8 długich latach twórca Stardew Valley w końcu zdobył wszystkie osiągnięcia we własnej grze. „Deweloper poklepał mnie po plecach”
Eric „ConcernedApe” Barone pokazał, że niektórzy twórcy potrafią grać we własne gry i nawet zdobyć osiągnięcie, które sprawia problemy fanom.
Nieczęsto twórcy gier są równie dobrzy we własnych produkcjach, co ich fani. Ba, czasem deweloperzy mają nawet problem z ich przechodzeniem. Jednakże autorowi Stardew Valley udało się w pełni ukończyć swoją produkcję i zdobyć wszystkie osiągnięcia na Steamie.
Eric „ConcernedApe” Barone pochwalił się swoim (nomen omen) osiągnięciem we wpisie opublikowanym w serwisie X. Ostatnim „aczikiem”, który zdobył, było tzw. „Fector’s Challenge”, czyli przejście minigry „Journey of the Prairie King” bez umierania.
Deweloper przyznał, że musiał skupić się na tym ostatnim brakującym osiągnięciu, ale udało mu się to zrobić bez stosowania tanich sztuczek, tj. wczytywania save’ów. Gra automatycznie zapisuje się po ukończeniu poziomu (lub śmierci), ale można też samodzielne zapisać stan gry gry po każdy pokonanym poziomie.
Jednakże Barone nie skorzystał z takiego ułatwienia. Jak potwierdził w kolejnym wpisie, zajęło mu to kilka dni, ale twórcy w końcu udało się zdobyć osiągnięcie „Fector’s Challenge” bez nadużywania save’ów.
Gracze oczywiście pogratulowali Barone’owi i dowcipnie wyrazili nadzieję, że twórcy Stardew Valley też „zauważą” jego osiągnięcie. Ten odparł z równym humorem, że „deweloper poklepał go po plecach”.
Niektórzy fani ucieszyli się z „calaka” Barone’a także z innego powodu. Część z nich nadal nie zdołała zdobyć wszystkich osiągnięć, w wielu przypadkach właśnie przez „Fector’s Challenge”. Pojawiły się też prośby, by twórca pokazał swoją farmę w SV na zrzucie ekranu.
Przypomnijmy, że Stardew Valley w wersji 1.6 (a właściwie 1.69, która zadebiutuje też na PC) trafi na konsole i urządzenia mobilne 4 listopada. ConcernedApe potwierdził w niedawno zamieszczonym wpisie, że premiera tej wersji jest niezagrożona i aktualizacja ukaże się zgodnie z planem.
- Stardew Valley 1.6 przynosi tyle nowości, że wygląda w moich oczach jak darmowe DLC
- Stardew Valley – poradnik do gry
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!