Twórca Stardew Valley wreszcie przyznał, że nieprędko skończy z rozwojem gry. „Wiesz, może i za 50 lat mógłbym coś tu dodać”
Eric Barone przyznał, że raczej nigdy nie skończy z rozwijaniem Stardew Valley. Chyba że zawartość gry stanie się tak przytłaczająca, że zacznie to psuć graczom zabawę.
Twórca Stardew Valley wreszcie przyznał, że chyba nigdy nie uda mu się skończyć z rozwijaniem tej produkcji i nawet „za 50 lat” gra może otrzymać nowe aktualizacje.
To ostatnie stwierdzenie to spora przesada, ale nie da się ukryć, że Eric „ConcernedApe” Barone nie potrafi pożegnać się ze swoim pierwszym hitem. Na początku grudnia deweloper przyznał, iż po części wynika to z popularności tej produkcji. Stardew Valley niedługo skończy 9 lat (Eric pracuje nad nim od 12 lat), ale to wciąż jedna z najczęściej uruchamianych gier na Steamie, a sprzedaż tej produkcji przekroczyła 41 milionów egzemplarzy.
Pół wieku Stardew Valley
Oczywiście Barone zdaje sobie sprawę, że nie może rozwijać SV bez końca – a raczej: „na siłę”. Jak podkreślił w wywiadzie dla serwisu NPR, gra wideo może mieć „zbyt wiele zawartości”, dlatego będzie wzbogacał Stardew Valley tylko do momentu, kiedy w jego odczuciu „content” zacznie przytłaczać do tego stopnia, że dalszy rozwój będzie „szkodliwy dla rozrywkowego aspektu” produkcji.
Niemniej na razie się na to nie zapowiada, mimo że ostatnia aktualizacja gry (od listopada dostępna także na konsolach i urządzeniach mobilnych) okazała się „nieco” większa, niż zapowiadał twórca. Barone przyznał, iż zawsze może mieć ochotę wracać do Stardew Valley, by dodać „jedną lub dwie” nowości. Jak to żartobliwie ujął: „Wiecie, może nawet za 50 lat będę mógł dodać coś jeszcze [do SV]”.
Emerytura nie dla Erica Barone’a
Niemniej przynajmniej na razie Barone zdołał oderwać się od swojego hitu, choć bynajmniej nie dla relaksu. W grudniu twórca napomknął, że wrócił do prac nad Haunted Chocolatier, które dotychczas musiało ustąpić miejsca wersji 1.6 Stardew Valley, pomniejszym (choć niemałym) patchom oraz konwersji tejże aktualizacji na konsole i platformy mobilne.
Najwyraźniej Barone – mimo okazjonalnego zmęczenia intensywną pracą i narzuconym sobie samemu crunchem – nie potrafi rozstać się z tworzeniem gier. Twórca nie wyobraża sobie przejścia na emeryturę i z humorem rozważa, jak zabawne byłoby wypuszczenie kolejnej aktualizacji w wieku 90 lat.
Lubię coś tworzyć. Nie sądzę, bym kiedykolwiek przeszedł na emeryturę. Myślę, że zabawnie byłoby wydać aktualizację, gdy będę miał jakieś 90 lat – o ile będę żył tak długo. Miejmy nadzieję.
- Stardew Valley 1.6 przynosi tyle nowości, że wygląda w moich oczach jak darmowe DLC
- Stardew Valley – poradnik do gry
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!