Pierwsze recenzje Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1, pojawiają się zarzuty o „leniwy port”
Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 otrzymało całkiem wysokie oceny od branżowych recenzentów. Narzekają oni jednak na to, że otrzymaliśmy „leniwe porty” gier Hideo Kojimy. „Konami mogło się bardziej postarać”.
Pisząc o Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 w przeglądzie premier października Patryka „PefriX-a” Manelskiego, stwierdziłem, że otrzymamy „»leniwe« remastery, skierowane głównie do fanów oryginału oraz mające zapewnić serii nowych odbiorców przed premierą […] remake’u [części trzeciej]”. Cóż, wygląda na to, iż miałem rację – sugerują to pierwsze recenzje owej kolekcji.
Wprawdzie wieńczące je oceny są na ogół pozytywne – przeważają „siódemki” i „ósemki” – ale jeśli zagłębimy się w ich treść, przeczytamy sporo narzekań na niewielki wkład firmy Konami w „odświeżenie” gier wchodzących w skład Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1. „Gdyby chociaż trochę poprawiono wizualia…”, „nie uzasadnia zakupu”, „operacja komercyjna”, „Konami mogło się bardziej postarać” – czytamy.
Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 – wybrane oceny
- God is a Geek – 9,5/10
- Finger Guns – 9/10
- WellPlayed – 8,5/10
- Shacknews – 8/10
- Push Square – 8/10
- GameSport – 8/10
- TRG – 8/10
- Cultured Vultures – 7,5/10
- Noisy Pixel – 7,5/10
- SpazioGames – 7/10
- Gamereactor UK – 7/10
- Vandal – 7/10
- Stevicor – 5/10
- Metascore (PS5): 78/100 (na podstawie 20 recenzji)
Na dniach na GRYOnline.pl pojawi się stricte techniczna recenzja Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1.
Co w takim razie uzasadnia powyższe oceny? Odpowiedź jest prosta – jakość gier zawartych w Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1. Hideo Kojima – co ciekawe, wkład Japończyka nie został zbyt mocno podkreślony w napisach końcowych – i spółka stworzyli arcydzieła, które mimo że nieco się już zestarzały, wciąż bawią jak przed laty. Dzięki „chciwemu Konami” wreszcie mamy zaś do nich łatwy dostęp.
Na wzmiankę zasługuje fakt, iż wszystkie recenzje zagregowane przez serwis Metacritic.com bazują na wersji pakietu dostępnej na PS5. Co istotne, każda produkcja – w skład kolekcji wchodzą: Metal Gear, Metal Gear 2: Solid Snake, Metal Gear Solid, MGS 2: Sons of Liberty oraz MGS 3: Snake Eater – widnieje w PS Store jako osobna aplikacja. Recenzenci odrobinę narzekają na konieczność przełączania się pomiędzy nimi – wygodniej byłoby, gdyby wszystkie gry zostały zawarte w jednej pozycji.
Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 ukaże się jutro na PC, PS4, PS5, XSX/S i Switcha. Można mieć cichą nadzieję, że za jakiś czas firma Konami wypuści drugą część pakietu, składającą się m.in. z MGS 4: Guns of the Patriots, które pierwotnie wyszło tylko na PlayStation 3.