Obsidian nie stworzyłby tej wyjątkowej gry, gdyby nie Xbox Game Pass
Josh Sawyer ze studia Obsidian Entertainment zdradził, że bez usługi Game Pass wyśmienita gra Pentiment prawdopodobnie nigdy by nie powstała.
Pentiment, czyli nowa gra studia Obsidian Entertainment, okazała się jedną z najmilszych niespodzianek tego miesiąca. Jej główny projektant, Josh Sawyer, zdradził, że produkcja nie powstałaby, gdyby nie abonamentowa usługa Game Pass.
- Sawyer był gościem podcastu Waypoint Radio. Stwierdził tam, że nawet nie próbowałby zaproponować stworzenia Pentiment bez Game Passa i według niego powstanie tej gry bez tej usługi byłoby niemożliwe.
- Jak tłumaczy, do niedawna trend u wydawców był prosty – coraz większe zespoły produkcyjne i coraz wyższe budżety. Game Pass to zmienia, zapewniając więcej miejsca na rynku bardziej nietypowym produkcjom.
- Sawyer mówi, że bez Game Passa nawet gdyby udało mu się namówić swoich szefów na Pentiment, to studio Obsidian Entertainment najpewniej nie znalazłoby wydawcy gotowego sfinansować ten projekt.
Abonament Game Pass kupisz tutaj
Wypowiedzi Sawyera mają sens. Chyba każdy, kto opłacał kiedyś abonament Game Passa, wykorzystał go do sprawdzenia gier, których tradycyjnie nie byłby gotów zakupić. Ten model zachęca graczy do eksperymentowania, co dobrze ilustrują dane samego Microsoftu.
Jakiś czas temu firma informowała, że osoby posiadające tę subskrypcję spędzają na graniu średnio o 20% więcej czasu niż osoby bez tej usługi. Ponadto wypróbowują o 30% więcej tytułów i o 40% częściej sięgają po gatunki, które wcześniej omijały.
Przypomnijmy, że gra Pentiment ukazała się 15 listopada na pecetach oraz konsolach Xbox One, Xbox Series S i Xbox Series X. Produkcja oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.
Gra została ciepło przyjęta, uzyskując średnią ocen na poziomie 86% według serwisu Opencritic. Z kolei na Steamie 95% recenzji graczy jest pozytywnych, co kategoryzowane jest jako „bardzo pozytywny” odbiór produkcji.
Jednym z najlepszych elementów gry są dialogi. Jest ich od groma, a budżet Pentiment był dosyć skromny, więc twórcy nie zdecydowali się na dubbing. Dodatkowym argumentem było to, że głosy aktorów popsułyby wrażenie czytania starego manuskryptu, w co celowali autorzy. Zamiast tego zastosowali więc ciekawe rozwiązanie, w ramach którego emocje w rozmowach przekazywane są przez zmieniające się czcionki.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.