Gracze Outriders wciąż tracą ekwipunek i grożą porzuceniem tytułu
Ukazała się aktualizacja do gry Outriders, mająca poprawić balans i usunąć część błędów, w tym ten, przez który znikał zdobyty ekwipunek. Tego ostatniego nie udało się jednak wyeliminować całkowicie.
Outriders od studia People Can Fly okazało się absolutnym bestsellerem Steam w pierwszym tygodniu od premiery. Popularnością produkcji byli zaskoczeni nawet jej twórcy. Sukces polskiej strzelanki umniejszyły liczne problemy techniczne – szczególnie jeden, przez który gracze tracą zdobyty ekwipunek. Deweloperzy szybko zareagowali i wczoraj dostaliśmy pierwszy duży patch… który jednak nie usunął uciążliwego błędu.
W poświęconym tytułowi wątku na Reddicie szybko pojawiło się morze wpisów sfrustrowanych graczy. Oto kilka przykładów:
Wszystko zniknęło, straciłem 94 godziny gry i prawie kompletny ekwipunek pod build. To jakiś żart.
Gram od 30 lat i nigdy nie zdarzyło mi się, abym poświęcił 50 godzin, żeby zostać z niczym. Okropny błąd.
Mój schowek został wyczyszczony. Myślałem, że to najbezpieczniejsze miejsce, w którym mogę trzymać swój sprzęt (…). Przepadło ponad 50 przedmiotów legendarnych i epickich. Tego już za wiele, jeśli o mnie chodzi. Nawet granie solo nie jest bezpieczne. Żadnej innej popsutej gry nie próbowałem polubić tak bardzo, ale to już koniec.
Ja też rezygnuję – z kilku powodów. Wśród nich jest obawa przed utratą postępów.
Mam jednak zamiar uważnie przyglądać się pracy deweloperów w mediach społecznościowych, bo jeśli za 60 dolarów dostaję grę w złym stanie, to na wytchnienie na pewno nie zasługują.
To nie jest bzdurny free-to-play, który ludzie ot tak porzucą, no chyba że są użytkownikami Game Passa.
Złość graczy wydaje się w pełni uzasadniona i trudno jej się dziwić. Twórcy obiecali co prawda przeprowadzenie akcji przywracania utraconych przedmiotów, a także rekompensatę w formie pakietów z legendarnym ekwipunkiem, ale jeśli tak dalej pójdzie, mogą nie mieć komu ich wręczyć.
Szybki odpływ graczy, zwłaszcza od popsutych tytułów, to nic nowego – przypomnijcie sobie premierę Cyberpunka 2077. W przypadku produkcji People Can Fly częściowo może on być spowodowany obecnością gry w usłudze Xbox Game Pass. Miejmy nadzieję, że polskie studio szybko zatamuje tę powódź i ograniczy straty w ludziach – w przeciwnym razie tytuł OUTriders może nabrać nowego znaczenia.
- Strona internetowa People Can Fly
- Recenzja gry Outriders - gdyby Diablo miało spluwy i słabe dialogi
- Outriders - poradnik do gry
- Słabe premiery dobrych gier - 11 debiutów, które poszły źle