Oszukiwała na Tinderze, prosiła o zakup gry i znikała
Fanka NieR: Automata wykazała się dużą pomysłowością w promowaniu tej gry, wykorzystując do tego aplikację randkową Tinder.
Fanom NieR: Automata nie można odmówić pomysłowości. Mimo to z zaskoczeniem powitaliśmy historię jednej z miłośniczek gry, która wymyśliła nietypowy sposób na promowanie jej w aplikacji randkowej.
- Użytkowniczka Twittera o ksywce Ennja opisała, jak wiele lat temu wykorzystała Tindera do namówienia sporej grupy mężczyzn na zakup NieR: Automata.
- Gdy aplikacja dobierała ją w parę z innym użytkownikiem, dziewczyna rozpoczynała flirtowanie w wiadomościach i chwaliła tę grę. Robiła to na tyle umiejętnie, że mężczyźni kupowali NieR: Automata, aby jej zaimponować. Gdy tylko to zrobili, Ennja przestawała im odpisywać.
- Dziewczyna twierdzi, że w ten sposób udało jej się przekonać ok. 22 osoby do zakupu gry.
- Serwis Kotaku skontaktował się z nią i dostarczyła ona screeny rozmów, w których mężczyźni na Twitterze piszą rzeczy typu: „nie mogę uwierzyć, że zaraz kupię grę tylko po to, aby zaimponować dziewczynie”. Historia nie wydaje się więc zmyślona.
Warto wspomnieć, że ostatnie tygodnie były ciekawe dla fandomu NieR: Automata. W lipcu wyobraźnię miłośników tej gry rozpalił do czerwoności filmik, który miał pokazywać nieodkrytą wcześniej lokację w tej produkcji. Ostatecznie sprawa okazała się żartem grupy utalentowanych moderów.
Przypomnijmy, że NieR: Automata zadebiutowało w lutym 2017 roku na PlayStation 4, a kilka tygodni później ukazała się wersja pecetowa. W kolejnym roku grę przeniesiono na konsolę Xbox One. W planach jest także wydanie na Nintendo Switch, którego premiera zaplanowana jest na 6 października tego roku.