Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 lipca 2024, 14:16

autor: Adrian Werner

„Oberwali od Bethesdy, ale i tak stworzyli coś naprawdę wyjątkowego”. Fallout: London wzbudza podziw wśród graczy, mimo błędów i zawieszania się gry

Wielki mod Fallout: London zbiera bardzo dobre opinie od graczy. Dręczą go jednak liczne problemy techniczne.

Źródło fot. Team FOLON
i

Wczoraj, po wielu latach prac, wreszcie wypuszczono Fallout: London, czyli szalenie ambitny mod do Fallouta 4, który dodaje nową kampanię osadzoną w postapokaliptycznej wersji tytułowego miasta. Projekt był mocno wyczekiwany, więc warto przyjrzeć się temu, jakie są pierwsze reakcje graczy.

Pierwsze oceny Fallout: London

Mod jest dystrybuowany za darmo za pośrednictwem platformy GOG.com. W tym serwisie na razie średnia ocen graczy wynosi 3,6/5 gwiazdek.

  1. Zdecydowana większość użytkowników chwali zawartość moda. Doskonałe opinie zbiera klimat, fabuła, struktura kampanii oraz wykonanie audiowizualne.
  2. Kilku graczy podkreśla, że twórcom udało się stworzyć coś wielkiego, pomimo tego, że studio Bethesda wręcz utrudniało im prace, wypuszczając aktualizację, która popsuła moda (dlatego konieczny jest downgrade do starszej wersji FO4).

Poniżej przytaczamy kilka przykładowych recenzji z GOG.com.

Czekałem na ten projekt od 2020 roku. Dzięki niemu mogę wreszcie doświadczyć Wielkiej Brytanii po wojnie atomowej i muszę przyznać, że Team FOLON nie zawiódł! Nie mogę się wystarczająco nachwalić deweloperów i wszystkich zaangażowanych w projekt. Wykonali ogromną pracę, napędzani wyłącznie pasją do uniwersum Fallouta.

Mod jest niesamowity pod każdym względem. Początkowa sekcja bardzo przypomina mi BioShocka, animacje broni są na najwyższym poziomie i jak dotąd misje stają się coraz lepsze.

Projekt z pasją, oddany zespół i mocna wizja artystyczna dostarczyły coś, co jest modem tylko z nazwy – tak naprawdę Fallout: London to zupełnie nowa gra, z ręcznie wykonanymi animacjami, wrogami, postaciami i światami. Ma w pełni profesjonalne standardy scenariusza, aktorstwa głosowego, muzyki, projektowania, grafiki itd. A wszystko to całkowicie za darmo.

Błędy wliczone w „cenę”

Przy takich zachwytach można się zastanawiać, dlaczego mod ma średnią ocen na poziomie 3,6/5. Powodem są liczne problemy techniczne. Fani Fallouta przyzwyczajeni są do błędów, ale tutaj trudno je zignorować, gdyż Fallout: London często się zawiesza. Niektórzy gracze wręcz nie mogą grać z powodu regularnych crashów.

Podobne opinie można znaleźć na Reddicie. Pojawiają się tam również doniesienia o innych błędach, np. o tym, który potrafi nagle obniżyć o połowę obrażenia zadawane przez broń palną.

Jeden z użytkowników Reddita trafnymi argumentami broni jednak twórców moda:

Dopóki mod tej wielkości nie zostanie przetestowany w skrajnych warunkach z dużą bazą graczy, zawsze znajdą się błędy, które umknęły autorom. Amatorski zespół modderów nie ma bowiem zasobów pozwalających na przetestowanie projektu takich jak profesjonalne studia deweloperskie.

Trudno nie przyznać mu racji. Fallout: London to ogromny mod tworzony przez grupę fanów. Pierwsze tygodnie po premierze, gdy w modyfikację bawić się będzie duża grupa graczy, to w praktyce prawdziwe beta-testy projektu. Więc jeśli nie macie wysokiej tolerancji na błędy, to warto wstrzymać się z rozpoczęciem zabawy z miesiąc lub dwa bądź np. poświęcić nieco czasu na zapoznanie się z licznymi gameplayami.

  1. Fallout: London – poradnik
  2. Falout: London w serwisie GOG.com
  3. Fallout: London – oficjalna strona modyfikacji

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej