autor: Konrad Serafiński
Nowy BioShock oficjalnie w produkcji
Firma 2K Games oficjalnie ogłosiła, że powstaje kolejna część kultowej serii BioShock. W komunikacie prasowym napisano, że odpowiedzialne za produkcję jest Cloud Chamber - nowo powstałe studio pod kierownictwem Kelley Gilmore.
Plotki okazały się prawdziwe - trwają prace nad nową grą z serii BioShock. Wydawca tytułu, 2K Games, oficjalnie ogłosił, że produkcja powstaje w świeżo założonym studiu Cloud Chamber. Jak głosi informacja prasowa, nowa odsłona kultowej marki ma być tworzona przez kilka następnych lat. Nie otrzymaliśmy także żadnych konkretnych zapewnień dotyczących platform ani orientacyjnej daty premiery, chociaż możemy śmiało założyć, że tytuł ukaże się na nowej generacji konsol.
Na czele nowego zespołu deweloperskiego stanęła Kelley Gilmore, weteranka branży z 22-letnim doświadczeniem, która miała do czynienia (na różnych stanowiskach) z takimi markami jak chociażby XCOM czy Sid Meier’s Civilization. Warto również wspomnieć, że Kelley Gilmore będzie pierwszą kobietą w historii 2K, która uruchomiła i poprowadzi studio deweloperskie. Jak twierdzi, celem jej oddziału będzie przesunięcie granicy możliwości, które oferuje medium gier wideo:
Założyliśmy Cloud Chamber, aby stworzyć jeszcze nieodkryte światy, a także ich historie, które przesuwają granice tego, co jest możliwe w medium gier wideo. Nasz zespół wierzy w piękno i siłę różnorodności, a także w charakter studia i sposób myślenia. Jesteśmy głęboko doświadczoną grupą twórców - w tym wielu odpowiedzialnych za stworzenie, rozwój i długoletnią sławę BioShocka - i mamy zaszczyt być częścią rodziny 2K jako producenci tej ikonicznej marki.
Dodajmy, że Cloud Chamber to prawdopodobnie to samo studio, o którym półtora roku temu wspomniał Jason Schreier z serwisu Kotaku. Wtedy doniesienia sugerowały, że twórcy pracują nad tajemniczą grą o roboczej nazwie Parkside. Teraz już wiemy, że chodziło właśnie o nową odsłonę BioShocka. IGN donosi natomiast, że Kelley Gilmore w odpowiedzi na pytanie o postępy prac napisała (mailowo), że studio jest na „wczesnym końcu procesu”. Szefowa Cloud Chamber nie chciała zdradzić także informacji na temat miejsca akcji nowej odsłony gry, ograniczając się do krótkiego komentarza:
Mamy nadzieję, że fani pokochają nasze przyszłe plany dotyczące serii. Będzie trzeba poczekać na więcej szczegółów, ponieważ gra będzie tworzona przez kilka lat.
Dyrektor kreatywny pierwszych części serii, Ken Levine, nie jest zaangażowany w projekt. W pracy pomagają jednak inni „rdzenni” producenci BioShocka, dlatego fani raczej powinni być spokojni o „ducha serii”. Niestety nie wiemy, ile prawdy było w poprzednim doniesieniu (sugerującym, że nowa odsłona będzie grą-usługą), co nie zmienia faktu, że kolejny BioShock powstaje i należy się z tego cieszyć. Przypomnijmy, że od premiery Infinite minęło już 6 lat, a gracze zasłużyli na jeszcze jedną wycieczkę do Rapture (oby...).