BioShock 4 ciągle powstaje, ale potencjalny rok premiery dalej budzi niepokój
Po ostatnich, niepokojących doniesieniach na temat BioShock 4, nowe informacje mogą stanowić pewne pocieszenie. Problemem może być tylko odległa data premiery.
Dla tych, którzy wypatrują informacji na temat BioShock 4, mamy dwie wiadomości. Pierwsza – pozytywna – mówi, że kolejna odsłona kultowej serii gier akcji wciąż powstaje. Natomiast druga – dotycząca daty premiery tytułu – jest już znacznie mniej optymistyczna.
Według informacji, jakie na profilu Art Station (via Tech4Gamers) zamieścił Mack Sztaba (starszy artysta koncepcyjny w studiu Cloud Chamber), debiut BioShock 4 planowany jest dopiero na 2028 rok.
Wygląda więc na to, iż doniesienia o tym, że projekt przeżywał poważne problemy, miały w sobie ziarno prawdy. Przypomnijmy, że przed kilkoma miesiącami branżowy leaker Oops Leaks, informował, że BioShock 4 przez długi czas był w tzw. „deweloperskim piekle”, a z powodu braku wystarczająco dobrej fabuły, produkcja miała była kilkukrotnie restartowana.
Biorąc pod uwagę tak odległy termin premiery, można śmiało założyć, że projekt wciąż jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Istnieje prawdopodobieństwo, że Cloud Chamber i 2K wypuszczą nowego BioShocka dopiero na następną generację konsol.
Czy faktycznie będziemy tyle czekać na debiut „czwórki”? A może 2028 rok jest jedynie umowną datą, a faktyczny termin premiery jest jeszcze odleglejszy. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać konkretnych ogłoszeń ze strony Cloud Chamber.
O samym BioShock 4 wziąć wiadomo niewiele. Według wcześniejszych plotek akcja produkcji będzie się rozgrywać w dystopijnym mieście zlokalizowanym gdzieś na Antarktyce. Produkcję zapowiedziano pod koniec 2019 roku, ale do tej pory twórcy nie byli skorzy do dzielenia się informacjami na jej temat.