„Niemożliwą do wykonania”, kultową misję ze strategii StarCraft 2 udało się przejść po ponad 14 latach od premiery gry. Tak jakby
Fanowi StarCrafta niejako udało się wykonać niemożliwą do przejścia misję w Wings of Liberty. Swój wyczyn pokazał on w filmie w serwisie YouTube.
Po ponad 14 latach od premiery gry StarCraft II: Wings of Liberty pewnemu graczowi niejako udało się wykonać „niemożliwą do przejścia” misję. Chodzi konkretnie o użytkownika o pseudonimie Davey Gunface, który ukazał swój wyczyn w długim filmie udostępnionym w serwisie YouTube.
Wspomniana misja nosi nazwę „In Utter Darkness” i jest czwartą, finałową w minikampanii Zeratul. Ci, którzy ogrywali omawianą produkcję, z pewnością zdają sobie sprawę, że nie mieliśmy szans na zwycięstwo w końcowym starciu. Twórcy bowiem celowo sprawili, iż mimo starań w końcu ulegamy nacierającym falom Zergów. W ten właśnie sposób wykreowano opowieść, mającą ukazać upadek rasy Protosów.
Gunface nie chciał się z tym pogodzić, więc postanowił spróbować innego sposobu rozegrania końcowej fazy gry, wytwarzając pewnego rodzaju impas dla obu armii. Jak? Otóż silnik gry ma ograniczenia związane z odradzaniem się jednostek, co sprawia, że liczba przeciwników zawsze jest mniej więcej taka sama. Warto wspomnieć, iż w owej misji jesteśmy atakowani nie tylko z ziemi, ale także z powietrza.
Poprzez przeteleportowanie oddziału mrocznych templariuszy – przed przekształceniem ich w archontów – w niedostępny obszar mapy, by zniszczyć wrogie jednostki powietrzne, sprytny internauta sprawił, że naziemne oddziały nie mogły wesprzeć ich w ataku – silnik zaś nie był w stanie wygenerować więcej sił powietrznych wroga i Zergom została jedynie piechota. W konsekwencji walka trwała „wiecznie”. Jak to wyglądało w praktyce, zobaczycie na poniższym filmie.
Jeśli chcecie wypróbować strategię youtubera na przejście misji „In Utter Darkness”, możecie zagrać w StarCrafta II za darmo w serwisie Battle.net. Tytuł jest tam dostępny w modelu free-to-play od listopada 2017 r.