Miny i strzelby doprowadzają graczy CoD: Modern Warfare do szału

Choć od premiery gry Call of Duty: Modern Warfare nie minęły jeszcze nawet dwa tygodnie, odpowiedzialna za jej stworzenie ekipa Infinity Ward nie może pozwolić sobie na odpoczynek. Deweloperzy muszą bowiem jak najszybciej pochylić się nad bolączkami trybu multiplayer tej produkcji, które potrafią uczynić zabawę dość nieprzyjemnym doświadczeniem... chyba że ktoś stanie się mistrzem w korzystaniu z shotguna, min i tarczy.

Okazuje się bowiem, że twórcom nie udało się zadbać o właściwy balans owych elementów wyposażenia. Tak oto otrzymaliśmy strzelby, przy pomocy których z powodzeniem można wyeliminować jednym strzałem przeciwnika oddalonego od nas o dobrych kilkadziesiąt metrów, miny rozrzucane przez graczy wszędzie tam, gdzie trudno je zauważyć (na parapetach, na schodach, na progach), a także tarczę, która osłoni nas przed gradem kul i pozwoli zabić oponenta celnym rzutem nożem, gdy ten w panice będzie próbował przeładować broń. O tym, jak grać w Call of Duty: Modern Warfare, by wygrać, możecie się przekonać, oglądając poniższy materiał wideo (którego autor potraktował temat z dużym przymrużeniem oka).

Głos w sprawie zabrał również Dr DisRespect. Nie przebierając w słowach, podczas jednej ze swoich transmisji ów popularny streamer wypunktował wyżej wspomniane bolączki omawianego tytułu i „poprosił” Infinity Ward o przygotowanie stosownej łatki, przy okazji dzieląc się pomysłami na rozwiązanie owych problemów... które sprowadzają się do wyrzucenia z niej min i znacznego osłabienia strzelb. Warto odnotować, że w latach 2011-2015 Dr DisRespect pracował w Sledgehammer Games (studiu, które dostarczyło gry Call of Duty: Advanced Warfare i Call of Duty: WWII, a także brało udział w tworzeniu innych odsłon tego cyklu), najpierw jako menadżer społeczności, a później w roli projektanta poziomów.

Z shotgunem, zapasem min i tarczą w Call of Duty: Modern Warfare można zawojować świat. Koktajle Mołotowa, karabiny maszynowe i inne zabawki to przeżytek... przynajmniej na razie.

Jak widać, najnowsze dzieło studia Infinity Ward nie ustrzegło się problemów. Niemniej twórcy i tak mają powody do świętowania, gdyż tytuł już teraz może się pochwalić mianem najlepiej sprzedającej się „gry premium” bieżącego roku, a w ciągu trzech dni od premiery wygenerował przychody na poziomie 600 milionów dolarów. Deweloperzy zamierzają kuć żelazo póki gorące i mają szeroko zakrojone plany dotyczące rozwoju tej produkcji – dość powiedzieć, że w jej plikach znaleziono wzmianki o 38 (!) dodatkowych mapach i 23 (!) nowych trybach gry. Miejmy jednak nadzieję, że najpierw zajmą się naprawą bolączek swojego projektu.

1. Oficjalna strona internetowa serii Call of Duty
2. Recenzja gry Call of Duty: Modern Warfare – prawie najlepszy CoD w historii
3. Wszystko o Call of Duty: Modern Warfare