autor: Michał Zieliński
Materiały z Project V13 - as w rękawie Interplay?
Bitwa pomiędzy Interplay Entertainment, a Bethesda Softworks nabiera coraz większego impetu. Niespełna tydzień temu pierwszy z koncernów sporządził kontr-pozew mający odeprzeć ataki twórców Fallouta 3. Dziś do sieci trafiły materiały potwierdzające słowa przedstawicieli Interplaya. Czy prace ukrywające się pod kryptonimem Project V13 faktycznie ugrzęzły w pierwszej fazie?
Bitwa pomiędzy Interplay Entertainment, a Bethesda Softworks nabiera coraz większego impetu. Niespełna tydzień temu pierwszy z koncernów sporządził kontr-pozew mający odeprzeć ataki twórców Fallouta 3. Dziś do sieci trafiły materiały potwierdzające słowa przedstawicieli Interplay’a. Czy prace ukrywające się pod kryptonimem Project V13 faktycznie ugrzęzły w pierwszej fazie?
Dostarczone do sądu "dowody" wskazują na to, że zarzuty dotyczące niewywiązywania się z terminów oraz naruszenia licencji nie są tak niezbite jak wydawało się jeszcze kilka dni temu. Wśród ujawnionych prac można znaleźć szereg concept artów oraz ponad 600 stronicowy skoroszyt zawierający liczne informacje na temat gry. Znajdują się w nim szczegółowe opisy broni, postaci, przedmiotów oraz liczne nawiązania do ewentualnych zadań. Ogrom dokumentacji potwierdza fakt, że prace nad MMO w realiach Fallouta trwały od dawna. Co więcej, asem w rękawie Interplay Entertainment może być również grywalne demo przygotowane na potrzeby wewnętrznych prezentacji. Krótki kawałek kodu miał na celu zobrazowanie wizji autorów oraz modele niektórych przedmiotów. Niestety, jak na razie cenne pliki znajdą się poza zasięgiem mediów. Szerszej publiczności został udostępniony wyłącznie jeden obrazek, który znajduje się na m.in. na forum Duck and Cover. Należy się jednak spodziewać, że z czasem sytuacja ta ulegnie zmianie. Tezę tą potwierdzają słowa deweloperów, którzy na miarę możliwości będą starali się ujawniać swoje osiągnięcia.
Dla przypomnienia - pozew złożony przeciwko Interplay Entertainment zawiera oskarżenia o złamanie zasad określanych przez licencję oraz bezprawną dystrybucję starszych części sagi. Dodatkowo prawnicy Bethesdy mają pretensję o zaangażowanie w developing osób trzecich, bezpośrednio niezwiązanych z firmą. Co więcej, według umowy pomiędzy Bethesdą a Interplay, 4 kwietnia bieżącego roku prace nad grą powinny znajdować się w "zaawansowanym stadium". Ciężko jednoznacznie stwierdzić, jakie oczekiwania kryją się pod tym terminem. Faktem natomiast jest, że dotychczas wszystkie wymienione zarzuty są precyzyjnie odpierane i nie zanosi się na szybkie zażeganie sporu. Niestety, jak to zwykle bywa, najbardziej pokrzywdzoną strona są zwykli gracze. W końcu to oni przez długie lata ostrzyli sobie zęby na Fallouta MMO.